Tłumaczenia w kontekście hasła "gdzie staraliście się zweryfikować" z polskiego na hiszpański od Reverso Context: Byliście w pozycji gdzie staraliście się zweryfikować listy, aby aby upewnić się, że niewłaściwe osoby nie zostały zabite przez służby specjalne.
Rozumiem, że wszyscy bliscy dopytywali nas o dziecko, jak tylko wzięliśmy ślub. Rodzice się cieszyli, wiedzieli, że planujemy założyć rodzinę i nie ukrywali, że marzą o byciu dziadkami.
Re: Ankieta: ile staraliście się o dziecko? to teraz ja weteranka. myśleć o dziecku zaczeliśmy w lipcu 2001 roku. Nic nie wychodziło. W marcu 2003 miałam laparoskopie na jajnikach i w pierwszym cyklu po operacji zaskoczyłam, niestety ciąża zakończyła się poronieniem w 23 tyg. A teraz zaciązyłam w 5 cyklu po poronieniu ;o)))))
Zwolnienie z pracy na opiekę. Przede wszystkim, jeśli rodzic musi sprawować osobistą opiekę nad chorym dzieckiem, przysługuje mu zwolnienie z pracy - 60 dni na opiekę w ciągu roku, gdy dziecko nie ukończyło jeszcze 14 lat. Tylko 14 dni dostanie, jeśli dziecko jest starsze i pozostaje nadal we wspólnym gospodarstwie domowym z opiekunem.
W konsekwencji, przyjmując zatem za Panią, że - jak Pani wskazała w opisie zdarzenia - w 2022 r. sama wychowuje Pani małoletnie dziecko, które mieszka z Panią i Pani sprawuje nad nim wyłączną pieczę, uznać należy, że przysługuje Pani ulga prorodzinna na małoletnie dziecko, wynikająca z art. 27f ust. 1 ustawy o podatku
penggunaan listrik berikut yang dapat membahayakan keselamatan adalah. niestety ponad rok --juz milam potwornego strsa a jak odpuscilam udalo sie Odpowiedz Hej a ja, hmmm, w pierwszą ciążę zaszłam w pierwszy msc starania - ale ją straciłam, w drugą zaszłam (jak już mogłam) po pół roku starań = mam 4letniego synka, a trzecia w której jestem - też od razu w pierwszym msc strań, hmmm, nie ma reguły. Może być różnie! Trzymam kciuki Pozdrawiam Bożena Odpowiedz My staralismy sie ok. roku :D cały czas na bromku , w święta i sylwestra życzyliśmy sobie tylko jednego .....dzidziusia :D nie wiedzielismy ze marzenie się spełni tak szybciutko bo w styczniu okazało się że będziemy mieć maleństwo :D strasznie się cieszymy .Zauważyliśmy z mężem że bardzo dużo małżeństw ma kłopoty z niepłodnością i to zarówno u kobiet jak i u mężczyzn. Kochani bądzcie silni i wytrwali trzymam za wszystkich kciuki Odpowiedz Z Majeczką udało nam się w 2 miesiącu po odstawieniu tabletek, a teraz jeszcze szybciej bo po pierwszej @ od poprzedniego porodu - po odstawieniu Majki od piersi Odpowiedz nam się udało za pierwszym razem stwierdziliśmy ze chcemy dziecko i pojawił się Leonek Odpowiedz Miska, my liczylismy dni plodne,robilismy testy owulacyjne i ciagle nic sie nie koncu stwierdzilismy basta, nie chcemy tak zyc,zycie to cos wiecej nz zycie z kalendarzem w reku przeplakane noce ze znow sie nie udalo. Odpuscilismy sobie, i tak powstaly nasze blizniaczki!!!na pelnym luzie :D Odpowiedz Fajnie mój Aleks się urodził 11 -06 -2006 Odpowiedz hej a nam się udało od razu :D pod koniec maja 2005 postanowiliśmy ze chcemy miec dzidzie i 11 czerwca zostala poczeta :) 24 czerwac zrobilam test i wyszedl pozytywny (ale byla radosc), po tygodniu zrobilam drugi test aby sie upewnic i tez wyszedl pozytywny :) po okolo 6 tygodniach ciiazy polecialam do lekarza aby potwierdzil :) i 8 marca 2006 roku o godzinie przyszla na swiat Majka :) Urodzilam ja silami natury, ciezko bylo bo porod trwal ponad 17 godzin ale bylo warto :) pozdrawiam i powodzenia zycze Odpowiedz Witam ja jestem 6 lat po slubie o Aleksa staraliśmy się 5 lat .Było bardzo ciężko ,myślałam o tym że jak tak dalej będzie to się rozejdziemy a kazdy dzień nie miał dla mnie sensu .przez dwa lata lekarz mi wciskał kity tak sobie to wziełam do serca że ze mną jest cos nie tak że tak się stało .Po zmianie lekarza i jego wspaniałemu psychologicznemu podejąściu w końcu wyszłam z tego i uwieżyłam choć na chwile że może być jeszcze inaczej wystarczy to coś i nadzieja i się udało .Teraz jestem szczęśliwa i wiem że niedługo zdecyduje sie na kolejnego bobasa. Odpowiedz My nie liczylismy dni plodnych, nawet trudno mi powiedziec kiedy dokladnie ja poczelismy bo nigdy nie mialam regularnych @. Odstawilam tabletki i nie czekalismy dlugo. Z terminu wzynaczonego z USG na porod mozna bylo przypuszczac ze udalo nam sie w noc poslubna Odpowiedz Sylwii napisał(a):Hej, my staralismy sie o dzidziusia 12 miesiacy dokladnie, i w 12 sie udalo. Dla nas grudzien byl magiczny!!!No i od razu podwojne szczescie-blizniaczki! Zobaczysz wszystko bedzie dobrze, nie wpadaj w paronoje i nie starja sie zbyt bardzo, natura i tak wie lepiej.. :D Na razie do końca tego roku nie mam zamiaru się martwić ale po roku to zacznę się zastanawiać czy wszystko jest w porządku zwłaszcza ze mam pewne podstawy przypuszczać że mogę mieć problemy ale jak na razie nie myślę o tym i nie staramy się na siłę tylko wtedy kiedy mamy na to ochotę dlatego może że popełniam błąd nie przywiązuję wagi do dni płodnych i bezpłodnych bo przynajmniej na razie nie chcę żyć wedłóg kalendarza :) Odpowiedz Ślub brałam w sierpniu 2002, a Filip urodził się w sierpniu 2006. Nigdy jednak nie planowałam kiedy w ciążę zajdę, nigdy nie liczyłam dni płodnych, po prostu normalnie ze sobą sypialismy, bez żadnych obliczeń. Mój mąz miał wtedy pracę, która wymagała częstych podróży służbowych, do domu docierał na sobotę i niedzielę, więc przytulanko było rzadko :( Nie jestem zwolenniczką planowania miesięcy kiedy to najlepiej zajść, kiedy urodzić. Matka natura jest od nas wszystkich mądrzejsza i czasami ma inne plany. Sorki, cyferka nie ta mi się wcisnęła. Filip urodził się w sierpniu 2004 roku. zaraz będzie, że nawet daty urodzin mojego dziecka nie znam Ślub brałam w sierpniu 2002, a Filip urodził się w sierpniu 2006. Nigdy jednak nie planowałam kiedy w ciążę zajdę, nigdy nie liczyłam dni płodnych, po prostu normalnie ze sobą sypialismy, bez żadnych obliczeń. Mój mąz miał wtedy pracę, która wymagała częstych podróży służbowych, do domu docierał na sobotę i niedzielę, więc przytulanko było rzadko :( Nie jestem zwolenniczką planowania miesięcy kiedy to najlepiej zajść, kiedy urodzić. Matka natura jest od nas wszystkich mądrzejsza i czasami ma inne plany. Odpowiedz Hej, my staralismy sie o dzidziusia 12 miesiacy dokladnie, i w 12 sie udalo. Dla nas grudzien byl magiczny!!!No i od razu podwojne szczescie-blizniaczki! Zobaczysz wszystko bedzie dobrze, nie wpadaj w paronoje i nie starja sie zbyt bardzo, natura i tak wie lepiej.. :D Odpowiedz a nasz synek powstal w dniu kiedy M mi sie oswiadczyl, wtedy akurat spal u mnie w domu :) Odpowiedz W naszym przypadku udało się za pierwszym razem lol Tak się świetnie złożyło, że miałam płodne dni w czasie podrózy poślubnej Ślub braliśmy 3 września a już 21 września zrobiłam test i wyszedł + . Termin porodu miałam na 3 czerwca czyli na równe 9 miesięcy po ślubie i to nawet też była sobota 8) Jacek urodził się jednak 31 maja. W każdym razie wszyscy baaardzo siędziwili jak to się wszystko udało, część osób nawet do teraz nie dowierza, że zaszłam w ciąże parę dni po ślubie :D ŻYCZĘ POWODZENIA Odpowiedz Od odstawienia tabletek pół roku ale podeszlismy do tego ze jak sie uda to przez caly czas bralam Luteine,bo nie dostawalam bez tego okresu. Odpowiedz My ponad 2 lata. Przy czym najpierw 1,5 roku bez leczenia - udało się, ale radość nie trwała długo... Potem 3 miesiące przerwy, leczenie i po 6 miesiącach udało się. Co ciekawe zaszłam prawie w tym samym czasie co poprzednio (termin porodu mam 5 dni później niż rok temu) Odpowiedz My staraliśmy się 3 miesiące i nic, później nastąpiła ( z różnych przyczyn ) półroczna przerwa, a kiedy wznowione zostały staranka to udało się już za pierwszym razem lol lol Odpowiedz o jejku nie załamujcie mnie dziewczyny ze to az takie trudne ... a tyle dziewczyn zachodzi nie chcąc i usuwa... Odpowiedz u mnie prawie 4 lata :) rekordzistka jestem :):):) Odpowiedz 2 lata staranek, w tym 1 rok leczenia, zaszłam przerywajac leczenie, ale po przeszlo pol roku Odpowiedz my chcemy zacząc staranka w cczerwcu a najpuzniej w lipcu zajsc i mam nadzieje ze sie uda Odpowiedz Witam w sumie 2,5 roku ale 2 lata bez leczenia Odpowiedz Witam serdecznie :) My staralismy sie 2 miesiące,podeszlismy do tego bardzo spokojnie i bez szczególnych emocji-jak sie uda to świetnie,a jak nie to próbujemy jest to jak się podejdzie psychicznie do sprawy,bo im bardziej pragniemy zajśc w ciąże to im trudniej to przychodzi. życze wszystkiego dobrego i dwuch upragnionych kreseczek. pozdrawiamy Asia i Patryś Odpowiedz my staralismy sie 2 miesiace pod rzad za pierwszym razem nie wyszlo ale za drugim powstal Szymcio :D Odpowiedz Dwa lata ale straciłam je :( po 9 mcach zaszłam w drugą ciążę z której jest Majusia po prostu odpuściłam sobie życie od jajeczkowania do jajeczkowania spokojnie podeszłam do tego że dziecko samo przyjdzie i przyszło:) Wytrwałości Odpowiedz Ja czekałam długich 50 miesięccy. Było ciężko, ale było warto :D Odpowiedz
Aż 64 proc. Polek przyznaje, że planowało pierwszą ciążę. Niestety, przybywa kobiet, które mimo starań nie mogą doczekać się potomka. Marysia i Tomek (imiona zmieniłam) mają po 27 lat, od trzech lat są małżeństwem. Mniej więcej rok po ślubie zaczęli starać się o dziecko. „Wcześniej wydawało mi się, że zajść w ciążę to żadna filozofia, w końcu tyle słyszy się o wpadkach i nieplanowanych dzieciach. Niestety, okazało się, że to nie takie proste” – opowiada Marysia. Gdy po ponad roku prób wciąż nie była w ciąży, zaczęła się niepokoić. „Zgłosiłam się do lekarza, który zlecił badania. Wszystko wyszło w porządku, u mojego męża też. Lekarz powiedział, żebyśmy wyjechali gdzieś na parę dni, przestali się stresować i zdjęli z siebie presję” – wspomina Marysia. Efekt? Nasza rozmówczyni jest w trzecim miesiącu ciąży. „Maluch rozwija się prawidłowo i jesteśmy bardzo szczęśliwi, ale nie zmienia to faktu, że o dziecko staraliśmy się jakieś dwa lata. Zresztą, w tym czasie wiele czytałam na ten temat i przekonałam się, że nie tylko ja miałam taki problem. Podobno współczesne kobiety mają coraz większe trudności z zajściem w ciążę”. Długie miesiące starań Marysia ma rację. Przybywa Polek, które nie mogą zajść w ciążę albo o dziecko starają się bardzo długo. Z badań wynika, że co szóste polskie małżeństwo nie może się doczekać potomka – wyliczono, że zanim kobieta zajdzie w ciążę, mija przeciętnie pół roku. Średnia statystyka starania się o dziecko przez pary wygląda następująco: 30 proc. kobiet zachodzi w ciążę w pierwszym cyklu (starania trwają miesiąc); 59 proc. zachodzi w ciążę w trzecim cyklu (3 miesiące); 80 proc. zachodzi w ciążę w szóstym cyklu (6 miesięcy); 85 proc. zachodzi w ciążę w dwunastym cyklu (rok). Dlaczego tak wiele par musi czekać miesiące lub lata na poczęcie? Powody mogą być różne, zespół policystycznych jajników, zaburzona równowaga hormonalna, endometrioza, mięśniaki macicy, palenie papierosów, nadużywanie alkoholu, przyjmowanie niektórych leków, nadwaga. Naukowcy z Australii dowiedli, że duża nadwaga powoduje w jajnikach zmiany, które są szkodliwe dla komórek jajowych, co utrudnia kobiecie zajście w ciążę – nawet jeśli jest ona młoda i ma regularne cykle miesięczne. A biologii nie da się oszukać – w wieku 25 lat kobieta ma 100 tys. komórek jajowych, tymczasem w okolicach trzydziestki ich ilość spada o połowę, do 50 tys. Im później, tym coraz gorzej. Po 35. roku życia ilość uszkodzonych komórek stale rośnie. U czterdziestolatki jest już tylko ok. 10 tys. komórek jajowych. Po 45. roku życia urodzenie dziecka wciąż jest możliwe, choć prawdopodobieństwo poczęcia spada znacznie i staje się bardzo małe. Wszystko siedzi w głowie Gdy weźmie się pod uwagę wszystkie czynniki utrudniające zajście w ciążę, nie ma się co dziwić, że starania o dziecko trwają miesiąca, a czasem lata. Współczesna Polka planująca powiększenie rodziny jest zazwyczaj koło trzydziestki, ciężko pracuje, narażona jest na stres, nierzadko źle się odżywia i nie dba o zdrowie. To wszystko negatywnie wpływa na jej zdolności reprodukcyjne. Internautka Iwona wyznaje: „Półtora roku staraliśmy się o dziecko. Badania były w porządku. W końcu lekarz powiedział nam, żebyśmy pojechali na urlop i przestali myśleć tylko o tym, że mam zajść w ciążę. Stwierdził, że skoro jesteśmy zdrowi, to wszystko zależy od psychiki, że problem leży w naszych głowach. To był czerwiec, wyjechaliśmy więc nad morze i… udało się. Dziś mamy śliczną córcię i wiem, że to była świetna rada. Gdy się za bardzo chce, to nie wychodzi, tak jest chyba w każdej dziedzinie życia. Psychika odgrywa wielką rolę”. Jeśli zależy ci na zajściu w ciążę, postaraj się zmienić swój styl życia. Ruszaj się, zdrowo odżywiaj, odstaw używki, ogranicz stres. A jeśli chcesz mieć pewność, że nie jesteście w grupie 10-15 proc. par, które nie mogą mieć dzieci, zróbcie sobie podstawowe badania, a ty zapisz się również na cytologię, badania hormonalne i USG narządu rodnego oraz piersi. Ewa Podsiadły-Natorska To nie wszystko. Australijscy badacze odkryli, że zajście w ciążę mogą utrudniać nawet choroby zębów. Chodzi głównie o paradontozę – zapalenie dziąseł i innych tkanek przyzębia – które prowadzą do rozwoju stanu zapalnego w organizmie. Niekorzystna może być też niezdrowa dieta – częste spożywanie słodyczy, picie kawy, a nawet jedzenie żółtych serów. Wystrzegaj się stresu Większość naukowców jest zgodna, że jednym z głównych czynników utrudniających zajście w ciążę jest przewlekły stres. To jeden z podstawowych powodów, przez który Polki mają trudności z poczęciem dziecka. W ramach badań w próbkach śliny pobranych od ochotniczek zmierzono poziomy dwóch związków wydzielanych pod wpływem stresu – enzymu alfa-amylazy oraz hormonu kortyzolu. Alfa-amylaza to enzym trawiący węglowodany; badania wykazały, że jest ona dobrym wskaźnikiem stresu psychicznego, bo jej stężenie rośnie zależnie od poziomu adrenaliny – hormonu, który podobnie jak kortyzol reguluje reakcję organizmu na stres. Naukowcy odkryli, że kobiety, u których stwierdzono najwyższe stężenia alfa-amylazy, miały o 12 proc. mniejsze prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. „To odkrycie potwierdza pogląd, że pary starające się o dziecko powinny dążyć do maksymalnego relaksu” – powiedziała autorka badań dr Cecilia Pyper. Biologii nie oszukasz Inna sprawa, że gdy w grę wchodzą starania o dziecko, duże znaczenie ma wiek kobiety. Z ogólnoeuropejskich badań wynika, że 49 proc. Europejek, w tym Polki, jest zdania, że najlepszy wiek na urodzenie pierwszego dziecka to 25-29 lat. W naszym kraju kobiety na dziecko decydują się zresztą coraz później. „Diagnoza Społeczna 2013” dowiodła, że statystyczna Polka rodzi po raz pierwszy jako 29-latka. Przybywa również kobiet, które na zajście w ciążę decydują się dopiero po trzydziestce. Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia
Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 20:20 11 miesięcy. Staraliśmy się o dziecko, chcieliśmy go. Już czasem odchodziłam od zmysłów. Te badanie sluzu, owulacji dni płodnych itd doprowadzały mnie do szału. A potem jedna kreska i negatywny test. Nerwów miałam sporo. W końcu się poddalismy , powiedzieliśmy że spróbujemy trochę później . Za 2 miesiace zrobiłam test , bo miałam ciążowe objawy . 2 kreseczki . Co prawda jedna niewyraźna ale jednak ciąża była . ;-) Z doświadczenia wiem, że jak nerwy odejdą to seks będzie przyjemniejszy i ... dziecko się zrobi hihihi :D Belae. odpowiedział(a) o 14:49 Wpadka..ale dziecko kochane :) minika98 odpowiedział(a) o 19:47 Nie mam dziecka ale wiem że w niektórych przypadkach trwa to latami ; )) Może warto zrobić padania. Może nie robicie tego w twoje dni płodne ; )) Jeszcze się nie starałam ^.^Nie martw się . W niektórych przypadkach tak niestety jest . Jedni już za pierwszym razem zachodzą w ciąże inni za 10, 15 . A zbadaliście się ? Wszystko z Wami w porządku ? Jeżeli nie byliście to idźcie się zbadać , bo możliwe że w tym tkwi problem . EKSPERTNastiness odpowiedział(a) o 20:28 Postanowiliśmy z mężem, że czas powiększyć rodzinę i miesiąc później były już 2 kreseczki ;) blocked odpowiedział(a) o 21:08 prawie 2 lata ... niestety bez rezultatów. blocked odpowiedział(a) o 07:22 Jeszcze nie starałam się o przeciwnie - ja i mój partner chcemy jeszcze trochę poczekać, zanim powiększymy rodzinę. Bym chciała lecz mam jeszcze rok szkoły ale nie nastawiaj się na dziecko wtedy będzie Ja się wgl nie starałam a tu bach niespodzianka jestem w ciąży. Do cholery :/ Bywają takie przypadki, kiedy trzeba się długo starać. Może zróbcie badanie czy któreś z Was nie jest chore. Będzieci mogli to leczyć. Nie starałam się o dziecko, bo mam 14 lat i nie zamierzam być nastoletnią mamą. 0 nie jestem jeszcze gotowa pozatym nie mam chlopaka :d blocked odpowiedział(a) o 19:46 czy lata mnie muj andżej wali i nici Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Nawigacja: Post: Czy długo staraliście się o dziecko? Ciąża i poród | 2019-03-29 08:50:55 Nasze forum dyskusyjne dostępne jest tylko dla zarejestrowanych i zalogowanych użytkowników. Nie trać czasu, zarejestruj się i zaloguj teraz! Zarejestruj się » Zaloguj się » leksik1 Mama post napisany: 2019-03-29 15:17:26 Pierwszym razem wcale się nie staraliśmy, sama córcia nam wyszła, taka niespodzianka :-) A za drugim razrem jak już się w końcu zdecydowaliśmy, to udało się od razu :-) Aż sami byliśmy zdziwieni, żę tak łatwo poszło Malwina Mama post napisany: 2019-03-29 15:39:59 U nas droga była długa i wyboista. Zaszłam w ciążę po prawie 2 latach starń i przy pomocy hormonów. W cyklu w którym zaszłam w ciażę mieliśmy szansę na czworaczki :) Może z drugim będziemy mieli łatwiej. Paula1985 Mama post napisany: 2019-03-29 15:51:47 Najlepiej to się nie starać, bo ja chce my chcemy i ma juz być. Ja mam szóstkę dzieci. Nigdy nie zrobilam testów owulacyjnych itp rzeczy. Nie widziałam takiej potrzeby. I nigdy nie podchodziłam o rany chce mieć dziecko. Wprost przeciwnie nie chciałam i mam cala gromadke MamaElf Mama post napisany: 2019-03-29 17:54:31 My po trzech miesiącach dowiedzieliśmy się, że zostaniemy rodzicami. Chociaż nie były to specjalnie trzy miesiące w napięciu. Raczej podeszlismy do tematu jak się uda to się uda i super jak nie będziemy próbować moNika88 Mama post napisany: 2019-03-29 18:04:07 My w sumie nie staraliśmy się jeszcze. Dopiero zamierzalisny. A tu się udało i nasze malutkie szczęście jest w drodze. Już 34 tydzień ciąży. Dlatego trudno mi ocenić cykl bo nie kontrolowałam tego. Ale różnie w życiu bywa i niekazdy szybko zachodzi w ciążę. Agnesita Mama post napisany: 2019-03-29 18:17:08 Synek w drugim cyklu czyli bardzo szybko, nawet nie spodziewałam się, że tak szybko sie uda i szybko tez staraliśmy się o kolejne, ale to już nieco dłużej, mąż wyjechał na miesiąc na delegację, trochę od siebie odpoczelismy i po jego powrocie się udało :) Paulina Mama post napisany: 2019-03-29 20:04:40 Jeśli o mnie chodzi to córka się pojawiła praktycznie bez żadnych starań odrazu się udało. Natomiast o synka starałam się przez trzy cykle więc też dosyć szybko się udało. Myślę że nie warto się denerwować że długo się nie udaje bo stres napewno w tym nie pomoże. Osamagda Mama post napisany: 2019-03-29 20:20:17 o pierwsze dziecko staralismy sie jakies pół roku, wczesniej brałam tabletki ze wzgledu na pojawiajjace sie torbiele, przy drugim dzieciaczku w zasadzie udało sie juz za pierwszym razem starań :) Olajj Mama post napisany: 2019-03-30 07:36:09 Za pierwszym razem udało nam się w pierwszym cyklu zajść w ciąże . Później mieliśmy problem. Teraz o dzidziusia staraliśmy się ok 1,5 roku. Coiesoac były kontrole u lekarza żeby sprawdzić czy jest jajeczko, później czy pęka. Miałam laparoskopię robiona również kropa Mama post napisany: 2019-05-23 22:15:47 Zgłoszenie postu do moderacji Pomóż nam zrozumieć, co się stało Krótko uzasadnij przyczynę zgłoszenia posta Zgłoszenie postu do moderacji Twoje zgłoszenie zostało przyjęte Nasi moderatorzy przyjrzą się zgłoszonej przez Ciebie sprawie
Wielki TEST kobiecej płodności! Sprawdź swoją płodność i otrzymaj spersonalizowane wskazówki Wielki Quiz o plemnikach! 80% odpowiada źle - sprawdzisz się? 🎁 Prezent - 40% rabatu na badanie nasienia ODBIERZ TERAZ lub po quizie. Dani melduj się i dawaj znac. Właśnie ostanio tak myslalam o Tobie a tu niespodzianka. Moja Mloda dobrze. Jak na razie zdrowa, balam sie ze bedzie problem z mową, bo do drugiego roku zycia prawie nie mowila. Teraz nawija jak szalona. Fajnie jest z nią. Ja pracuje, mloda zlobek i nie wiem kiedy ten czas zleciał. Dopiero się urodzila. Dziewczyny sorki, za ten spam. Ja mam mloda z ivf. Miałam 9 zarodków, efekt jedno dziecko. Urodzilam majac 39 lat. Starania poważne z lekarzami zaczelismy jak mialam 33 lata. Powodzenia. Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2020, 15:35 Dani, natalia_nyk lubią tę wiadomość Postów: 1815 3210 Melduje sie ze u mnie dobrze, jestem w siódmym tygodniu , bez żadnych komplikacji na razie Ale jutro ide na pierwsze USG i sie cykam.... Dam znac . Ana Twoja historia tez daje nadzieje, bo pare ładnych lat sie staraliście tez... Ale w końcu sie udało. Super, ze młoda zdrowa, to najważniejsze. Ciekawe, ze czas tak szybko zleciał Wam od narodzin. Dużo zdrowia dla Was! Caluje mocno Miasa, aszencja, Liuliu79, sandzu lubią tę wiadomość Eden, urodzona , 3270 kg szczescia ❤️ Pierwsza IUI *6tc 8. 2017 Druga IUI Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna 4. 2018 start druga IVF 8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna 1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy 2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc Transfer Crio, ciaza biochemiczna Ciaza naturalna, naturalny cud siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ Dani wrote: Melduje sie ze u mnie dobrze, jestem w siódmym tygodniu , bez żadnych komplikacji na razie Ale jutro ide na pierwsze USG i sie cykam.... Dam znac . Ana Twoja historia tez daje nadzieje, bo pare ładnych lat sie staraliście tez... Ale w końcu sie udało. Super, ze młoda zdrowa, to najważniejsze. Ciekawe, ze czas tak szybko zleciał Wam od narodzin. Dużo zdrowia dla Was! Caluje mocno Dani widzialam post, ze jest wszystko dobrze po usg. ❤️❤️. Podglądam i mocno trzymam kciuki. 🤞🤞 Postów: 2017 1076 Dani - strasznie Ci kibicuję. Powodzenia Kochana! Dani lubi tę wiadomość „Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !” 😇 r. ❤ r. - witaj mój Cudzie❤️ Postów: 348 318 Cos mnie tkneło zeby wejsc. Dani graaaaaaaaaaaaaaatulacje Mam nadzieje, ze wszystko dobrze. Dani lubi tę wiadomość Na gorze róże na dole fiolki a my sie trykamy jak dwa poznańskie koziołki. Postów: 1815 3210 Ooo cześć Aszencja! Tak na ta chwile wszystko dobrze , miałam dwa razy USG i maluszek pięknie rośnie i serduszko pięknie bije Jak zobaczyłam tykajace serduszko na pierwszym USG i male nozki i glowke na drugim USG to lzy w oczach ze wzruszenia 1 grudnia mam pierwsze badanie prenatalne, test Pappa i USG przeziornosci karkowej. Trzymajcie kciuki kochane, mam nadzieje ze wszystko będzie dobrze....Czlowiek ma swoje lata i w moim wieku ryzyko jest dużo wyższe... Czasem nadal mi trudno uwierzyć ze to nie dzieje naprawdę Choc nudności trzymające od rana do wieczora i ciągła senność o tym przypominają , hehehe. Aszencja a co u Ciebie, kochana? I co u Ciebie, Hekate? Usciski! ana167 lubi tę wiadomość Eden, urodzona , 3270 kg szczescia ❤️ Pierwsza IUI *6tc 8. 2017 Druga IUI Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna 4. 2018 start druga IVF 8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna 1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy 2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc Transfer Crio, ciaza biochemiczna Ciaza naturalna, naturalny cud siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ Postów: 2017 1076 Cześć U mnie słaby posiew z szyjki, więc się leczę. HSG siłą rzeczy przełożone. Poza tym @ mnie zaskoczyła w tym cyklu i przyszła 5 dni wcześniej 😪 Niestety stoję w miejscu... Dani - trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze✊ ✊ ✊ Dani lubi tę wiadomość „Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !” 😇 r. ❤ r. - witaj mój Cudzie❤️ Postów: 348 318 Dani suuuuuper U mnie do przodu, w końcu pracuje w szpitalu na oddziale psychiatrycznym czyli moje marzenie zawodowe się spełniło. Prywatnie też ok. Ale ten czas leci... Trzymam kciuki 🌷 Dani lubi tę wiadomość Na gorze róże na dole fiolki a my sie trykamy jak dwa poznańskie koziołki. aszencja wrote: Dani suuuuuper U mnie do przodu, w końcu pracuje w szpitalu na oddziale psychiatrycznym czyli moje marzenie zawodowe się spełniło. Prywatnie też ok. Ale ten czas leci... Trzymam kciuki 🌷 Aszencja witaj w klubie pracy w psychiatrii. Dani to czekamy na grudzień. aszencja, Dani lubią tę wiadomość Postów: 348 318 Ana hehe dzięki, chyba Teraz mam trochę wolnego, bo wiadomo jak to jest w publicznej służbie zdrowia z dogrzewaniem a raczej niedogrzewaniem. I już przeziębienie gotowe. Fajnie, że się udało wszystkim "starym" użytkowniczkom. Problem niepłodności i tak jest ogromny, w ciągu tych lat po mojej ciąży poznałam mase kobiet po IUI, invitro a jeszcze więcej takich gdzie są źle prowadzone. Tragedia co się z tym dzieje w Pl. Tyle lat minęło a lepiej nie jest. Na gorze róże na dole fiolki a my sie trykamy jak dwa poznańskie koziołki. Postów: 1815 3210 O wow, Wy obie Aszencja i Ana pracujecie w psychiatrii? Jakos zapomniałam o tym. Szacunek. Ja psycholog jestem z wykształcenia, ale w zawodzie nie pracuje. Obecnie na uniwersytecie w kraju w którym mieszkam. Mam dobre wieści, wczoraj miałam to USG pierwsze prenatalne, z badaniem przezorności karkowej, i wszystko wyglada dobrze. Maluszek urósł do 5 cm 16 mm , ma wszystkie ręce i nogi, serduszko ładnie bije, a falka na karku wiec w normie, dobry wynik. Ze względu na sam mój wiek , ryzyko downa mi wyliczyli na 1:50...Ale po tym badaniu ryzyko spadło do 1: 400 wiec spoko. Dziś oddalam krew na test Pappa. Na razie wiec wszystko ok Eden, urodzona , 3270 kg szczescia ❤️ Pierwsza IUI *6tc 8. 2017 Druga IUI Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna 4. 2018 start druga IVF 8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna 1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy 2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc Transfer Crio, ciaza biochemiczna Ciaza naturalna, naturalny cud siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ Postów: 1815 3210 Hekate42 wrote: Cześć U mnie słaby posiew z szyjki, więc się leczę. HSG siłą rzeczy przełożone. Poza tym @ mnie zaskoczyła w tym cyklu i przyszła 5 dni wcześniej 😪 Niestety stoję w miejscu... Dani - trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze✊ ✊ ✊ To kciukam za szybki powrót do zdrowia! I żeby HSG w kolejnym cyklu juz nie udało. Eden, urodzona , 3270 kg szczescia ❤️ Pierwsza IUI *6tc 8. 2017 Druga IUI Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna 4. 2018 start druga IVF 8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna 1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy 2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc Transfer Crio, ciaza biochemiczna Ciaza naturalna, naturalny cud siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ Postów: 90 91 Witam, jestem nowa na portalu i to mój pierwszy post. Za 2 miesiące kończę 35lat, więc pozwolę sobie napisać w tym wątku. Jesteśmy 7 lat po ślubie, cały czas bez antykoncepcji. Nie mamy ani jednego dziecka ani nigdy nie zaszłam w ciążę; od 2,5 roku leczę się tak konkretniej. Co za mną? HSG, histeroskopia, laparoskopia. Co mi wykryto? Endometriozę, mutację MTHFR, p. przeciwj. ANA, za wysoką homocysteinę i prolaktynę po MTC. Inne dolegliwości: nietolerancje pokarmowe, niska waga, objaw Raynauda. Mąż ma badania ogólnie dobre. Pozdrawiam wszystkie starające się 35+ i z całego serca życzę upragnionego dzidziusia Ja: 36l Mąż: 37l Starania od ok. 8 lat Endometrioza, nietolerancje pokarmowe, mutacja MTHFR, niedowaga, objaw Raynauda, PPJ ANA, hiperprolaktynemia czynnościowa, przewlekły stan zapalny endometrium Marzenie: 4 dzieci Postów: 137 382 To i ja się melduję , 38 lat - pierwsza ciąża poroniona prawie 9 lat temu. Mój były mąż nie chciał próbować więcej. Od ponad 3 lat z obecnym narzeczonym staraliśmy się o dzidziusia a od 2,5 roku z pomocą lekarzy. pierwszy transfer zarodka zakończony ciążą - właśnie czekam na wizytę u lekarza mamy jeszcze 6 mroziaczków. Liuliu79, Dani, AnkaStaranka, Magdalena 😀 lubią tę wiadomość Jot Autorytet Postów: 588 1297 Dani !!! Ale super wiadomość! gratuluję z całego serca !! moja pociecha ma już 4,5 roku !. Ściskam starą i nową ekipę ! ana167, Dani lubią tę wiadomość Jot "life is like riding a bicycle to keep your balance you must keep moving" Jestem niewyspaną ale jakże szczęśliwą Mamą Postów: 64 75 Witam Zycze wszystkiego dobrego w Nowym Roku Dani gratulacje Ja 37 tydz ciazy po 2 probie ivf i 7 latach staran Jest juz ciezko ale damy rade Dziewczyny nie poddawajcie sie bo warto Dani lubi tę wiadomość Liuliu79 Postów: 1084 539 Dani wrote: Melduje sie ze u mnie dobrze, jestem w siódmym tygodniu , bez żadnych komplikacji na razie Ale jutro ide na pierwsze USG i sie cykam.... Dam znac . Ana Twoja historia tez daje nadzieje, bo pare ładnych lat sie staraliście tez... Ale w końcu sie udało. Super, ze młoda zdrowa, to najważniejsze. Ciekawe, ze czas tak szybko zleciał Wam od narodzin. Dużo zdrowia dla Was! Caluje mocno Hej Dani, trochę Cię kojarzę, bo podczytuję te wszystkie wątki, sama się mało udzielając. Jeśli dobrze pamiętam, to powinnaś już być po 40 tce? Strasznie gratuluje tak przy okazji i dajesz nadzieję, bo mnie 42 w styczniu stuknie. Zapytam, jeśli można - czy swojej historii starań miałaś epizod ze stymulacją łączoną letrozol plus clo? Zresztą to pytanie do wszystkich dziewczyn, może któraś coś wie? Albo taki przypadek - pęcherzyk który wygląda jakby był jeden w drugim 😱 Dodatkowo efekt po zwiększeniu dawki letrozolu odwrotny, zamiast większą ilość pęcherzyków to jakby zblokowało się wszystko. Czy któraś z Was miała/słyszała o czymś podobnym? Lekarze mnie oczywiście odsyłają z kwitkiem tłumacząc, że to przez złej jakości komórki jajowe. Dani, Ty jesteś też doświadczoną już, bo chyba wiele lat starań? Czy Tobie też wciskają na każdym kroku, jak tylko wystąpi jakiś nie książkowy przypadek, że to wina słabych komórek? Stale słyszę tylko o słabych komórkach jajowych... Ostatnio z przypadku wyszło że mam przewlekły stan zapalny endometrium. Przy histeroskopii wyszła przegroda macicy, którą usunięto...może to było przyczyną niepowodzeń, ale ja i tak słyszałam o komórkach w kółko. Teraz pokichało się z pęcherzykami, które bez stymulacji rosły same. Jedynie nie pękały, więc dostawałam ovitrelle. Brałam letrozol, żeby było więcej pęcherzyków, bo amh mam ładne, ponad 2. To przy małej dawce rosły sobie 2 pęcherzyki, jak zwiększyliśmy na 2 tabletki dziennie to się zblokowało jakby. Oczywiście usłyszałam, że to przez złej jakości komórki jajowe... No szlag mnie trafi chyba na Twoim przypadku widać, że jednak iv to nie jest jedyna nadzieja, po kilku próbach wyszło naturalnie?? Masz jakiś pomysł, co pomogło? Postów: 117 91 Cześć Dziewczyny przyjmijcie mnie do wątku? Liuliu79 lubi tę wiadomość Postów: 669 910 Cześć dziewczyny, Mogłabym prosić Was o pomoc? 😥🙏♥️ Kiepskie nasienie IO Mutacje mthfr hetero 4 lata starań 2018 IUI 😥 IVF biochemiczna 😥 Próbujemy dalej naturalnie ♥️ Klinika Medart Poznań 🤞🍀 Postów: 130 45 TęczowyMiś wrote: Cześć Dziewczyny przyjmijcie mnie do wątku? Witaj TęczowyMiś opowiedz coś o sobie. 35 l. starania od grudnia 2017 r., ja: AMH 2,61, niedoczynność tarczycy (letrox), hiperprolaktynemia czynnościowa, mutacje mthfr(hetero) i pai-1 (homo), KIR haplotyp AA, laparoskopia luty 2020r.,: endometrioza, adenomioza, jajowody drożne, on: morfologia 10%, HLA-C C2C2 r. punkcja 11 komórek --> 7 ❄️ III transfer wspomagany accofilem, atosibanem. AH, embryo glue i jest ❤️ Zainteresują Cię również: Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡ "Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" - o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. CZYTAJ WIĘCEJ 11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”. CZYTAJ WIĘCEJ Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie. Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? CZYTAJ WIĘCEJ Treści zawarte w serwisie OvuFriend mają charakter informacyjno - edukacyjny, nie stanowią porady lekarskiej, nie są diagnozą lekarską i nie mogą zastępować zasięgania konsultacji medycznych oraz poddawania się badaniom bądź terapii, stosownie do stanu zdrowia i potrzeb kobiety. Korzystając z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. W każdej chwili możesz swobodnie zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich zapisywaniu. Dowiedz się więcej. PRZEJDŹ DO STRONY
ile staraliście się o dziecko