Podam ci wskazówki dotyczące postępowania w przypadku chęci odzyskania żony po zdradzie. Zanim jednak zaczniemy, zachęcam cię do wykonania krótkiego testu, który podpowie ci w jakiej kondycji jest twój związek. Wykonanie testu trwa zaledwie kilka minut, a od razu po udzieleniu odpowiedzi na wszystkie pytania, otrzymasz wynik.
Odp: Zdradziłam męża z jego bratem kompletnie pijana. A ja jak najbardziej mogę uwierzyć autorce posta: to zdarzyło się również i mnie. To się nazywa utrata świadomości (nie przytomności): podobno "normalnie" siedziałam i rozmawiałam, rano obudziłam się w łóżku z kolegą, z którym w życiu bym się nie przespała.
W teologii poruszamy się w sferze nauk humanistycznych. Zamiast „wiemy”, lepiej powiedzieć – „wierzymy”, że Maryja była dziewicą przed, w trakcie i po porodzie. Wiara człowieka oczywiście ma z wiedzą wiele wspólnego – rozwija się, dojrzewa na poszczególnych etapach rozwoju duchowego człowieka, aż do momentu, w którym
Oznaki zdrady żony: Częstsze korzystanie z telefonu i nierozstawanie się z nim, albo dodatkowo zmiana haseł na każdym możliwym swoim koncie. Tutaj może już nam się zapalić lampka, ponieważ nagle ceni swoją prywatność czego nie robiła do tej pory. Nagle dłużej zaczęła pracować i wracać coraz później z pracy, albo jeszcze
Jednak na samą myśl, że mam być przy porodzie zbierało mi się na wymioty” „Bardzo się ucieszyłem, kiedy okazało się, że zostanę ojcem. Dbałem o moją Magdę, jak umiałem, chuchałem na nią i dmuchałem, spełniałem każdą jej ciążową zachciankę.
penggunaan listrik berikut yang dapat membahayakan keselamatan adalah. Opowiedziała o traumie, jakiej doświadczyła przy pierwszym porodzie. Daria Ładocha ujawniła, że usłyszała od lekarzy, że jej córeczka nie żyje. Emocje, których wówczas doświadczyła, do dziś są bardzo silne. Sprawiły, że po narodzinach Laury kobieta mierzyła się z depresją poporodową... Daria Ładocha: „Dzieci to nie śmieci. Traktujmy je normalnie” Daria Ładocha o traumie pierwszego porodu. Usłyszała, że jej dziecko nie żyje Dziś dziennikarka i specjalista od zdrowego żywienia jest szczęśliwą mamą dwóch wspaniałych dziewczynek i spełnioną kobietą. Laura ma obecnie 13 lat, zaś Matylda jest młodsza od siostry o cztery lata. Ale nie każdy wie, że dziennikarka ma za sobą traumatyczne przeżycia. Wciąż pamięta wydarzenia sprzed lat. Podczas porodu pierwszej córki usłyszała od lekarzy, że jej dziecko nie żyje. Mimo że finalnie okazało się, że dziewczynce nic nie dolega, doświadczenie wywołało u Darii Ładochy depresję poporodową. „Mnie depresja dopadła w zasadzie 5 minut po porodzie, dlatego, że ja pierwsze słowa, które usłyszałam po porodzie, to że moje dziecko nie przeżyło. I wydaje mi się, że to jest najgorsza rzecz, jaką matka może usłyszeć zaraz po ciężkim porodzie. Mój poród był bardzo długi. (...) Potem usłyszałam, że jednak się udało, natomiast dziecko będzie do końca życia niedorozwinięte i będą się pojawiały różne objawy chorobowe”, wyznała podczas rozmowy w „Dzień Dobry TVN” w 2020 roku. Do tych bolesnych wspomnień powróciła również w najnowszym wywiadzie na łamach w cyklu „Intymne rozmowy”. „Powiedzieli mi, że mogą się pojawić różne wady rozwojowe przez pierwsze dwa lata, to ja każdy grymas tego dziecka, każde stęknięcie, wymioty, ulanie traktowałam, że to już jest właśnie to, że trzeba natychmiast jechać do lekarza”, relacjonowała. I ujawniła, co czuje kobieta, która usłyszy od lekarzy, że jej dziecko nie żyje... „To, że sama by chciała nie przeżyć. Że to nie dzieje się naprawdę. Dostaje się ataku paniki i obłędu, bo to wszystko nie tak miało być. Przecież miało się urodzić różowe, wspaniałe dziecko, które krzyczy, płacze - my chcemy, żeby już przestało płakać, a tu się okazuje, że jedyną rzeczą, o której marzyłam, to usłyszeć płacz dziecka”, opisuje. Daria Ładocha zdradziła, że przez jakiś czas po narodzinach córeczki bała się jej dotykać, ponieważ wcześniej nie miała zbyt dużej styczności z dziećmi, a już na pewno nie z tak maleńkimi. „Mój Bartek był z nią i prosił, żebym ją dotknęła, a ja bałam się jej dotknąć, że jej coś zrobię. On ją przytulał w każdy możliwy sposób i prosił mnie: "dotknij swojego dziecka", a ja nie potrafiłam”, wspominała. Trauma związana z trudnym porodem i słowami, które usłyszała od lekarzy wywołały u Darii Ładochy depresję poporodową. Trwała rok. Aż do momentu, gdy lekarka powiedziała jej, że z dziewczynką wszystko w porządku i rozwija się prawidłowo „Wzięła mnie za fraki, rzuciła mną o drzwi i powiedziała: „z twoim dzieckiem wszystko jest w porządku, zacznij być mamą” i wtedy zaczęłam być mamą, od tego momentu traktuję takie swoje prawdziwe macierzyństwo”, ujawniła. Zobacz też: Daria Ładocha: „Pierwsze słowa, które usłyszałam po porodzie, to że moje dziecko nie przeżyło” Daria Ładocha o pierwszym porodzie. Sprawa Izabeli z Pszczyny W listopadzie 2021 gwiazda również powróciła myślami do tego trudnego momentu i nawiązała do głośnej wówczas dramatycznej historii 30-letniej Izabeli z Pszczyny. Blogerka zamieściła w sieci poruszający wpis. Nie ukrywała, że wydarzenia mocno nią wstrząsnęły. „Gdy przeczytałam SMS-y Izy do swojej mamy dostałam ataku histerii, wpadłam w rozpacz, bo mam punkt odniesienia. W tej historii oprócz jej tragicznej śmierci jest element, który przywołuje moje wspomnienia - Iza wiedziała, że traci dziecko, które nosiła pod swoim serduszkiem. Gdy podczas porodu mojej pierwszej córki powiedziano mi, że nie przeżyła porodu to wspomnienie tych słów do końca życia pozostanie w mojej pamięci. A Iza usłyszała coś dużo gorszego - nie tylko straciła swoje kochane dziecko, ale również kazano jej czekać w największych torturach, by jego serce przestało już bić, by udzielić jej jakiejkolwiek pomocy”, napisała Daria Ładocha. „To niedopuszczalne barbarzyństwo i porzucenie człowieczeństwa. Najlepiej jest zwalić winę na lekarza teraz. Ustawa jest przecież w porządku. Czyżby? Lekarz składa Przyrzeczenie Lekarskie, w którym zobowiązuje się służyć zdrowiu i życiu ludzkiemu, w każdej sytuacji, a nie jak mu pasuje”, kontynuowała dziennikarka. Daria Ładocha nie ukrywała swojego rozgoryczenia. „Zbliża się Dzień Niepodległości i ja czuję się dumną Polką niezależnie od wszystkiego bo takie wyznaje wartości, jest to część mojej tożsamości, za którą moi dziadkowie walczyli na wojnie. Ale brzydzę się wartościami, które reprezentuje nasza władza. Wstyd mi za śmierć Izy i wstyd mi przed moimi córkami, które teraz muszę nauczyć zupełnie innych zasad. […] A kobiety, które popierają ustawę zapraszam na grób Izy. To może być Twoja własna córka. Czy może masz pewność, ŻE CIEBIE TO NIE SPOTKA?”, pytała. Sprawdź też: Daria Ładocha: „Każdy dzień daje mi spełnienie. Ja szukam go w małych rzeczach” Fot. Olga Majrowska Daria Ładocha z córkami, Viva! czerwiec 2018
5 sposobów na pozbycie się brzucha po ciąży. Spróbuj go zgubić Otyłość brzuszna po porodzie dotyka wiele kobiet, mimo braku nadwagi. Ciąża nie pozostaje bez wpływu na nasze ciało i sylwetkę. Przeczytaj, jak pozbyć się brzucha po ciąży. Oto 5 skutecznych sposobów na pozbycie się niechcianych fałdek. Niestety, otyłość brzuszna dotyka wiele kobiet pomimo osiągnięcia swojej wagi sprzed ciąży. Uznaje się, że kobieta ma problem z otyłością brzuszną, jeżeli obwód jej pasa przekracza 80 cm. Przyrost wagi w okresie ciąży jest rzeczą całkowicie naturalną. Dodatkowe kilogramy tworzy łożysko, wody płodowe, dodatkowy zapas tkanki tłuszczowej oraz oczywiście nasz niemowlak. Największy ubytek wagi następuje bezpośrednio po porodzie i w okresie połogu. Jednak za prawidłowy czas powrotu do pierwotnej figury uznaje się okres jednego roku od porodu. Jak pozbyć się brzuszka po porodzie? Kalkulator BMI kobieta mężczyzna dziecko BMI dziecka Normy BMI stosujemy dla dorosłych. Do sprawdzenia prawidłowej wagi (a także wzrostu i obwodu głowy) dzieci do lat 18 używane są siatki centylowe, określające czy dziecko rośnie proporcjonalnie do wieku. Przyczyny otyłości brzusznej po porodzie Za główną przyczynę otyłości brzusznej u kobiet po porodzie uznaje się rozstęp mięśni prostych brzucha. Są to mięśnie przebiegające pionowo przez środek brzucha. Podczas ciąży rozchodzą się one na boki, tworząc miejsce dla powiększającej się macicy. Po porodzie mięśnie powinny powrócić do stanu pierwotnego. Gdy tak się nie stanie, mówimy wtedy o rozstępie, czy też przepuklinie mięśni prostych. Dolegliwość ta sprzyja rozrostowi tkanki tłuszczowej i utraty prawidłowej jędrności i kształtu brzucha. Kolejną przyczynę stanowi pojawienie się zaburzeń hormonalnych. Nasz układ hormonalny w dużej mierze steruje prawidłowym rozmieszczeniem tkanki tłuszczowej w organizmie. Zachwianie równowagi estrogenowo–progesteronowej zaburza dystrybucję tłuszczu w organizmie i powoduje odkładanie się go na brzuchu. Należy wspomnieć, że nasz sposób tycia jest również zdeterminowany przez czynniki genetyczne, co jednak nie oznacza, że nie możemy podjąć skutecznej walki w walce ze zbędnymi centymetrami w obrębie talii. Jak zgubić brzuch po ciąży? Jak pozbyć się brzucha po ciąży? Spalenie tkanki tłuszczowej, osadzonej w pasie brzusznym, nie jest łatwym zadaniem. Wymaga samodyscypliny i cierpliwości, ponieważ nie możemy liczyć od razu na spektakularne efekty. Jak pozbyć się brzucha po ciąży? W osiągnięciu zamierzonego celu pomogą nam poniższe wskazówki. 1. Pamiętaj o dobrej diecie Za podstawę walki z otyłością brzuszną uznaje się prawidłowe żywienie. Stosuj więc dietę opartą na produktach o niskim indeksie glikemicznym. Produkty te nie powodują dużego skoku cukru we krwi, dzięki czemu organizm pobiera energię ze zgromadzonych zapasów tłuszczu. Stabilny poziom cukru zapobiega również napadom głodu. Zalecane do spożycia produkty to wszelkiego rodzaju kasze, dziki ryż, warzywa, jajka, pieczywo razowe, niektóre owoce. Jeżeli nie jesteśmy w stanie całkowicie zrezygnować z cukru, warto spróbować naturalnego cukru brzozowego, który nie wywołuje tak dużego wahania cukru we krwi. 2. Pij niegazowaną wodę mineralną i zieloną herbatę Prawidłowe nawodnienie organizmu paradoksalnie zapobiega gromadzeniu się płynów w tkance podskórnej, co optycznie dodaje nam kilogramów. Spożywane napoje nie powinny zawierać cukru. 3. Wygospodaruj codziennie czas na ćwiczenia aerobowe, czyli wytrzymałościowe To właśnie podczas takiego treningu spalany jest tłuszcz z organizmu. Ważne, aby ćwiczenia trwały co najmniej 30, a najlepiej 40 minut, ponieważ organizm pobiera energię z zapasów tłuszczu dopiero po ok. 20 minutach treningu. W ramach treningu możemy wchodzić po schodach, skakać na skakance, jeździć na rowerze stacjonarnym, robić przysiady, pompki i wykroki. 4. Ćwicz mięśnie brzucha Pamiętając przy tym, że ćwiczenia na tą partię ciała to nie tylko klasyczne „brzuszki”. Należy tak ułożyć trening, aby zaabsorbować dolne, górne i skośne mięśnie brzucha. Możemy również ćwiczyć przy każdej codziennej czynności, naprzemiennie napinając i rozluźniając brzuch. Starajmy się również podczas chodzenia wciągać brzuch, „przyciskając” go do kręgosłupa. 5. Masuj brzuch przy użyciu szorstkiej gąbki Stosuj naprzemiennie natryski ciepłą i zimną wodą i używaj balsamów poprawiających jędrność skóry. Dzięki tym zabiegom poprawisz ukrwienie i kondycje skóry, co pozytywnie przełoży się na wygląd brzucha. Czytaj również: Ćwiczenia na brzuch: ćwicz z dzieckiem i wzmocnij mięśnie brzucha po ciąży Ćwiczenia po cesarskim cięciu: tydzień
Rozstępy na piersiach w ciąży - dlaczego powstają? Co jest przyczyną powstawania rozstępów na piersiach, czy każda kobieta je ma i czy oliwka rzeczywiście może być antidotum – wyjaśnia dermatolog dr Michał Rogowski-Tylman. – Wiele kobiet zrzuca winę za rozstępy na samo karmienie piersią. Tymczasem technika karmienia ma tu decydujące znaczenie – mówi lekarz. „Moim problemem są piersi całe pokryte rozstępami i to do samej góry tzn. od momentu jak się zaczynają, czyli aż nad dekoltem. Nie mogę nosić bluzek nawet z lekkim dekoltem. Wstydzę się tego. Mam problem z sex-em i mogę tylko po ciemku”- wyznaje na forum BP. Piersi uznawane są powszechnie za symbol kobiecości. Jednak na przestrzeni lat biust ulega wielu zmianom. Za szczególnie niesprzyjający czas dla piersi uznaje się okres ciąży i karmienia. Pojawienie się rozstępów na biuście jest sygnałem, że zmiana wielkości piersi pociąga za sobą uszkodzenia struktury skóry. „Nie miałam w czasie ciąży rozstępów, dopiero jak urodziłam i zaczęła się produkcja mleka strasznie dużo zrobiło mi się rozstępów praktycznie na całych piersiach i są bardzo grube” – opisuje jedna z mam na forum. Jak wyjaśnia dermatolog dr Michał Rogowski-Tylman: Rozstępy to wrzecionowate zmiany na skórze, które powstają przez zerwanie włókien kolagenowych, tworząc w pewnym sensie rozciągniętą powłokę skóry. Szybki wzrost piersi powoduje uszkodzenia mechaniczne, co objawia się na skórze w postaci ciemnoczerwonych, fioletowych bruzd czy nitek. Wiele kobiet boryka się z rozstępami na wczesnym etapie ciąży, co możemy przeczytać w wpisie forumowiczki Bubuś: „U mnie rozstępy w ciąży na piersiach pojawiły się już w 4 miesiącu. Teraz mija 7 miesiąc i mam już fioletowe rozstępy szerokości pół centymetra”. To, że piersi zmieniają swoją wielkość, dzieje się za sprawą hormonów. Zmiana wielkości niejednokrotnie bywa tak duża, że zaskakuje przyszłą mamę, o czym pisze Ewa: „Mój biust w trakcie ciąży zwiększył się o 1 rozmiar, ale po porodzie przez ponad pół roku był większy o 3-4 rozmiary (z 70C/D do 70G)!”. W obliczu tak dużej zmiany rozmiarów skóra narażona jest na zbyt szybki proces naciągania. Ciało przygotowuje się do produkcji pokarmu, gruczoły powiększają się, by lada moment rozpocząć laktację. Już w okresie ciąży obserwuje się mimowolny wypływ siary, która to jest pierwszą oznaką zachodzących w piersiach przemian. Mój biust w trakcie ciąży zwiększył się o 1 rozmiar, ale po porodzie przez ponad pół roku był większy o 3-4 rozmiary (z 70C/D do 70G)! Rozstępy na biuście podczas karmienia piersią Rozwojowi rozstępów sprzyja nie tylko ciąża. Rozstępy na piersiach mogą także pojawić się podczas karmienia piersią. Sama zmiana wielkości biustu nie jest jedyną przyczyną powstawania rozstępów. Wiele z mam uważa, że rozstępy pojawiają się w wyniku nieumiejętnego przystawiania dziecka do piersi. Kiedy dziecko zbyt płytko chwyta brodawkę, wówczas wiele mam usiłując mu pomóc nadmiernie uciska pierś, co może skutkować uszkodzeniem włókien. Nie bez powodu doradcy laktacyjni biją na alarm, edukując kobiety, że przystawia się dziecko do piersi, a nie pierś do dziecka. Biust wypełniony pokarmem jest plastyczny, ale nie służy mu naciąganie czy ugniatanie. „Doradzali mi, żeby sobie piersi naciskała tak jak się oklepuje ciasto. Po pewnym czasie zauważyłam, że skóra w tych miejscach zaczyna być taka nierówna, popękana jakby. To były rozstępy, które teraz wyglądają jak małe dżdżownice- ciemnoczerwone, pofalowane” – opisuje Mission. Zdaniem dr Michała Rogowskiego-Tylmana takie nadwyrężanie piersi deformuje skórę – Wiele kobiet zrzuca winę za rozstępy na samo karmienie piersią. Tymczasem technika karmienia ma tu decydujące znaczenie – ocenia dermatolog. Dla biustu świeżo upieczonej mamy nie będzie obojętna również masa ciała. Forumowiczki zauważają, że piersi reagują szybko na wzrost lub spadek kilogramów. „W szpitalu, po porodzie zostawiłam 12 kilogramów. Karmiąc piersią spadło kolejne 6 kg i widać to po moim biuście. Laktacja nie była jakaś rozszalała, ale odkąd zgubiłam ten nadbagaż to piersi zwiotczały i mam rozstępy na rozstępach” – żali się Monika232. Podobnie dzieje się u kobiet niebędących w ciąży. Zbyt szybka utrata masy ciała, ale też błyskawiczne przybieranie na wadze powodują, że włókna nie nadążają za procesem kurczenia i rozciągania. Dr Micha Rogowski-Tylman wyjaśnia to na przykładzie sportowców. Rozstępy pojawiają się często u kulturystów. Przyrost w krótkim czasie masy mięśniowej za sprawą intensywnego treningu sprawia, że w wielu miejscach zwyczajnie przestaje brakować miejsca na mięśnie. Tkanki wówczas rozchodzą się tak mocno, że włókna trwale się zrywają tworząc swego rodzaju blizny. Bo rozstępy można nazwać bliznami po zbyt szybkich zmianach w budowie ciała – mówi lekarz. Wśród wypowiedzi na forach internetowych można znaleźć opisy dwóch rodzajów rozstępów. Jedne kobiety mają fioletowe, ciemnoróżowe zmiany na skórze. Inne natomiast opisują rozstępy, jako perłowe, białe prążki. – Kolor rozstępów zależy do tego czy są to zmiany świeże, nowopowstałe, czy wieloletnie. Różowe, ciemnoczerwone czy fioletowe rozstępy to te, które powstały stosunkowo nie dawno, są w fazie rozwoju. Do pół roku mogą mieć taką barwę. Te, które bledną, widocznie jaśnieją są już zmianami starszymi, wyjaśnia dr Michał Rogowski-Tylman, dodając, że najlepszym czasem na zniwelowanie rozstępów jest moment, kiedy są one wyraźnie widoczne na skórze. Różowe, ciemnoczerwone czy fioletowe rozstępy to te, które powstały stosunkowo nie dawno, są w fazie rozwoju. Do pół roku mogą mieć taką barwędermatolog dr Michał Rogowski-Tylman Rozstępy na piersiach u 15- latki Wiele nastolatek zauważa u siebie rozstępy na piersiach. Przyczyny ich powstania to nagły przyrost masy ciała, powiększanie się piersi oraz występowanie charakterystycznych dla okresu dojrzewania zmian hormonalnych. Delikatna skóra gwałtownie się rozciąga, co powoduje przerywanie włókien kolagenowych i zmiany w strukturze skóry. W efekcie powstają czerwone rozstępy na piersiach, które z czasem bledną. Czy rozstępy na piersiach znikną? Jedyną metodą usuwania rozstępów są zabiegi medycyny estetycznej i kosmetologii. Natomiast krem na rozstępy na piersiach może tylko zmniejszyć ich widoczność. Jak pozbyć się rozstępów na piersiach domowymi sposobami? Wśród metod polecanych przez internautki na pierwszym miejscu królują kosmetyki. Kobiety prześcigają się w polecaniu sobie specyfików z drogerii czy apteki, takich jak krem na rozstępy na piersiach. „Polecam ampułki ujędrniające. Trzeba codziennie sumiennie wcierać około 1/3 ampułki – są one dość pojemne. Efektów nie zauważysz od razu, bo skóra się odnawia powolutku, ale po kilku miesiącach. Potem możesz już używać jakiegokolwiek kremu na rozstępy lub wybranego balsamu” – zachęca Kalawala. Wiele z mam sprowadza kremy czy balsamy z zagranicy, zachęcone recenzjami użytkowniczek z różnych stron świata. „Stosowałam taki preparat ujędrniający na biust, powiem, że bardzo dobrze działa on na rozstępy. Jest drogi- jakieś 50 USD taka puszka duża. Robi taką papkę jak dla niemowląt z tego. Zjadłam 2 puszki z dużymi przerwami. Rozstępy mi wszystkie zbielały i dość się pomniejszyły. po braniu tego specyfiku po jakimś czasie zauważyłam różnice, i rozstępy są już białe i prawie niewidoczne” – cieszy się Minoda. Kosmetyki drogeryjne to nie jedyny sposób na to, jak usunąć rozstępy – domowe sposoby także cieszą się dużym powodzeniem. Niektóre dziewczyny komponują własne mikstury czy wykorzystują nieoczywiste składniki mające usunąć szpecące bruzdy raz na zawsze. „Najlepszy na rozstępy jest…uwaga, uwaga! Grejpfrut! Kroisz na szerokie plastry i robisz z niego okłady. Trzeba to powtarzać minimum pół roku, ale są efekty” – zaleca Goshhia. Najczęściej jednak, za najskuteczniejszy preparat do walki z rozstępami forumowiczki uznają oliwkę. Część z nich wybiera te dedykowane kobietom w ciąży. Są takie, które sięgają po oliwki dla dzieci. Jeszcze inne stawiają na oleje z migdałów czy kokosa. Kurację rozpoczynają już od samego początku ciąży. „Smaruje się oliwką od 3 miesiąca i widzę, że rozstępy mnie póki, co omijają” – cieszy się Rossie. Codzienne wsmarowywanie oliwki w piersi ma powodować uelastycznienie skóry i zapobieganie rozstępom. Oliwka, zdaniem forumowiczek, spłyca i rozjaśnia już istniejące pręgi. Co sprawia, że oliwki są tak szeroko zachwalane? – Stosowanie oliwki w ciąży wpływa na nawilżenie i uelastycznienie skóry. Zaopiekowana w ten sposób skóra będzie lepiej poddawała się rozciąganiu. Kosmetyki przeciwko rozstępom w ciąży zawierają substancje pobudzające metabolizm fibroblastów do produkcji kolagenu. Dzięki nim skóra na piersiach staje się elastyczna, jędrna i przez to bardziej odporna na rozciąganie. Wiele kobiet uznaje oliwkę za cudowny kosmetyk, jednak nie likwiduje ona rozstępów. Im lepiej nawilżona skóra, tym ryzyko rozstępów jest mniejsze – objaśnia dr Rogowski-Tylman. Z medycznego punktu widzenia stosowanie kremu do biustu na ujędrnienie i rozstępy już istniejące nie sprawi, że zostaną one zlikwidowane, co wyjaśnia dermatolog dr Michał Rogowski-Tylman. – Nie ma kosmetyku, który cudownie sprawiłby, że włókna się do siebie zbliżą. Kluczowe w redukcji rozstępów jest wytworzenie kolagenu, który powstając nadbuduje zerwane połączenia. W tym zakresie pomocna okazuje się medycyna estetyczna – przekonuje doktor. Jak zlikwidować rozstępy na piersiach profesjonalnymi zabiegami? Najłatwiej zlikwidować jest świeże, czerwone rozstępy. Jak się pozbyć utrwalonych, białych zmian skórnych? Coraz więcej kobiet decyduje się na usunięcie rozstępów w gabinetach dermatologicznych czy medycyny estetycznej. Kobiety jednak często obawiają się, że jednak piersi są zbyt delikatną częścią ciała do tego typu zabiegów. Doktor Michał Rogowski-Tylman uspokaja, że likwidacja bruzd z okolic biustu jest tak samo możliwa jak z ud, łydek czy brzucha. – Piersi mogą być poddawane zarówno działaniu lasera jak i innym zabiegom medycyny estetycznej. Działanie lasera jest dostosowane do rodzaju rozstępów i nie wpływa na głębokie partie skóry, gdzie znajdują się gruczoły – uważa dermatolog. Mamy są zgodne co do tego, że rozstępy na piersiach mają ogromne znaczenie dla ich samopoczucia i akceptacji. Niechętnie je pokazują, unikają eksponującej bielizny, bywa, że odmawiają współżycia z powodu kompleksów z nimi związanymi. „Część rozstępów jest już biała, ale nadal widoczna i wyczuwalna. Nie wyobrażam sobie tego, że facet mógłby je dotykać bez obrzydzenia skoro nawet ja się ich brzydzę”- wyznaje Vacances. Dla wielu z nich nawet, kiedy bruzdy zbledną odczuwają już większy komfort. „Teraz mam tylko takie cieniutkie białe „niteczki”, zamiast ohydnych pręgów. Trzeba się mocno przyglądać, by je dostrzec. Mogę paradować w staniku nawet mocno eksponującym piersi” – zdradza Teszkaa. Chociaż nie znikają one całkowicie to z czasem tracą na intensywności, co pozwala kobietom o nich zapomnieć i cieszyć się swoim ciałem. Ile kosztuje laserowe usuwanie rozstępów? Cena tego i innych zabiegów różni się w zależności od gabinetu, a także ilości i rozległości rozstępów na piersiach. Rozstępy na piersiach mogą pojawić się bez względu na ciążę czy karmienie. Zdarza się, że nawet nastolatki zgłaszają się do gabinetów dermatologicznych z problemem rozstępów na biuście. Bez względu na to, kiedy pojawią się rozstępy zawsze trudno je zaakceptować. Te, które je zaakceptowały podkreślają, że rozstępy nie czynią kobiety brzydszej, czy nieatrakcyjnej. Internautki są zdania, że nie istnieje kobieta bez rozstępów, a te, które oglądamy bez rozstępów na okładach magazynów czy w internecie to zasługa Photoshopa. Prawdziwa kobieta ma rozstępy! Dr n. med. Michał Rogowski Tylman, specjalista dermatolog. Najlepszy na rozstępy jest…uwaga, uwaga! Grejpfrut! Kroisz na szerokie plastry i robisz z niego okłady. Trzeba to powtarzać minimum pół roku, ale są efekty Jak zapobiegać powstawaniu rozstępów na piersiach? Można zrobić wiele, aby zminimalizować ryzyko pojawienia się rozstępów na piersiach. Najbardziej godne polecenia metody to: stosowanie kremów odżywiających i ujędrniających skórę stosowanie naprzemiennych ciepłych i zimnych natrysków ćwiczenia aktywujące mięśnie klatki piersiowej dieta pozwalająca utrzymać elastyczność skóry (odpowiednie nawodnienie, nienasycone kwasy tłuszczowe, białko). Konieczna jest regularna, codzienna pielęgnacja skóry na piersiach – rozstępy być może się nie pojawią.
fot. Adobe Stock, New Africa Jestem najstarsza z trójki rodzeństwa. Agnieszka jest cztery lata młodsza, a Patryk jest między nami. Taki rodzynek w babskim świecie. Kiedy ojciec od nas odszedł, Patryk miał pięć lat i chyba go nawet za dobrze nie pamięta. Wychowywały nas mama i babcia, a często pomagała też młodsza siostra babci, Jadwiga. Mama mówiła do niej ciociu, więc i my zaczęliśmy ją tak nazywać i już zostało. Najczęściej jednak nazywaliśmy ją Wija. Kiedy Aga była mała, nie potrafiła wymówić jej imienia i tak powstała ta zabawna ksywka. Mama nie wyszła drugi raz za mąż. Jeśli nawet zraziła się do małżeństwa, to tylko do swojego Cały czas podkreślała, że marzy o wspaniałych mężach dla mnie i dla Agi oraz dobrej żonie dla Patryka. Nieoczekiwanie, pierwsza jej marzenie spełniła nasza mała siostrzyczka. Ledwie skończyła 19 lat, zakochała się na zabój i przyjęła oświadczyny Kuby, który był równie zwariowany na jej punkcie. Ja i brat nie mieliśmy tak wielkiego parcia na zakładanie rodziny. Dobrze nam było w domu. Mamę to martwiło. – Madziu – mówiła ze smutkiem – już chyba nie doczekam twojego wesela. Kiedy wreszcie przyprowadzisz chłopaka? – Mam czas – machałam ręką. – Nie bardzo – kręciła głową z powątpiewaniem. – Masz już 26 lat. – U nas zawsze się mówiło – wtrąciła się kiedyś babcia – że dziewczyna po dwudziestce to już po drugiej przecenie. – Poczekam na wyprzedaż – odburknęłam i wyszłam z domu, żeby urwać ten temat. Jak znam życie, po moim wyjściu przerzuciły się na naszego rodzynka Od kilku tygodni spotykałam się z Marcelem, ale nie chciałam go na razie przyprowadzać do domu. Bałam się, że może nie przetrwać krzyżowego ognia pytań, jakie z pewnością mają przygotowane mama, babcia i Wija. Nasz związek nie był może zbyt płomienny, ale dobrze nam było ze sobą. Pasowaliśmy do siebie pod każdym względem. W duchu cieszyłam się, że Marcel nie naciska w sprawach seksu. Postanowiliśmy z tym poczekać do ślubu. Kiedy przyjęłam oświadczyny Marcela, nadszedł czas, żeby nasze rodziny się poznały. Moje trzy „czarownice” potraktowały go dość łagodnie i chyba nawet polubiły. Rodzice Marcela byli mną zachwyceni i obiecywali nam złote góry, jeśli tylko obdarzymy ich wnukami. Mając jedynaka, tylko z tej strony mogli spodziewać się „następcy tronu”. Mieli na tym punkcie obsesję, bo stale powtarzali, że na Marcelu spoczywa obowiązek zachowania rodzinnego majątku i, co najważniejsze, nazwiska. Nie wiedziałam dokładnie, o jak wielki majątek chodzi. Musiał być spory, bo Marcel z wyjątkowym zapałem zabrał się do zapewnienia dziadkom upragnionego wnuka. Pół roku po ślubie ogłosiliśmy z dumą, że spodziewamy się dziecka. Od tego czasu nasze życie erotyczne praktycznie zamarło. Marcel tłumaczył to tym, że musimy dbać o moje zdrowie i postępować tak, żeby nie zaszkodzić dziecku. Nie jestem jakaś niewyżyta, ale brakowało mi seksu, a tak daleko posunięta ostrożność wydawała mi się przesadzona. Kilka razy próbowałam sprowokować męża do zbliżenia, ale bezskutecznie Zawsze potrafił się wywinąć. Raz mi się nawet udało, ale miałam wrażenie, że Marcel nie kocha się ze mną, ale odwala pańszczyznę. Próbowałam sobie tłumaczyć, że może w ciąży nie jestem dla niego atrakcyjna i wszystko wróci do normy, kiedy już dziecko przyjdzie na świat. Kiedy urodził się Antek, rodzina oszalała. Plus był tego taki, że więcej osób chciało opiekować się maleństwem, niż było potrzeba. Kiedy po kilku miesiącach przestałam karmić piersią, nie musiałam być stale przy dziecku. Mogłam sobie pozwolić na odpoczynek, kosmetyczkę, fryzjera i basen. Miałam wrażenie, że wszystkie trzy babcie (Wiję zaliczam do tego grona) tylko czekały na moje kolejne wyjście, żeby po swojemu zajmować się malcem. Marcel prawie do małego się nie zbliżał. Zaraz po porodzie oznajmił, że zmienił pracę i teraz będzie sporo wyjeżdżać. Przez kolejne miesiące coraz mniej czasu spędzaliśmy razem. Czułam, że nasze małżeństwo przechodzi kryzys. Gdzieś w tyle głowy zalęgła się myśl, że mój małżonek po prostu ma kochankę. – Wynajmij detektywa – radziła mi siostra, której zwierzyłam się z podejrzeń. – Jakiego detektywa?! – prychnęłam. – To nie amerykański serial. – To poproś kogoś, żeby go śledził – poszła na kompromis. – Kogo? – zapytałam wkurzona. – Może ciebie?! – Patryczka – zaproponowała. – On i tak nic nie robi, a jak obiecasz mu parę złotych, to przyssie się do Marcela jak pijawka. To był niezły pomysł. Patryk stale cierpiał na brak kasy, ale nie kwapił się, żeby na nią zapracować. Był tak rozpuszczony, że każdy jego wybryk był mu wybaczany. Studiował już na trzecim kierunku i zanosiło się na to, że i tym razem nie dojdzie wyżej niż do drugiego roku. – Życie trzeba smakować, siostra – mówił z wyraźnym znawstwem tematu. – Ciężka praca nie popłaca. Do szału doprowadzały mnie te jego złote myśli. Ciekawe co zrobi, jak mamusia i babcia przestaną finansować jego tryb życia. Pewnie znajdzie sobie jakąś naiwniaczkę, która poleci na jego blond loczki i będzie pracować na leniwego cherubinka. Na razie ja postanowiłam zasilić kasę tego nieroba, korzystając z rady siostry. Może rzeczywiście czegoś się wreszcie dowiem. – Nie ma problemu – ucieszył się mój braciszek, kiedy mu wyłuszczyłam sprawę. – Już ja go na krok nie opuszczę – śmiał się. Pod koniec tygodnia okazało się, że mój nieoceniony brat wziął się do realizacji zadania i namówił Marcela na ryby. Mieli pojechać do domku teściów na Mazurach i spędzić tam trzy dni. – Należy mi się wypoczynek – zakomunikował Marcel. – Haruję jak wół cały tydzień – dodał jakby w obawie, że będę miała coś przeciwko ich wyprawie. Nie tylko nie miałam, ale wręcz ucieszyłam się. Może przy piwku otworzy się przed szwagrem i dowiem się, z kim mnie zdradza. Bo że zdradza, nie miałam najmniejszych wątpliwości. Jeśli młody, zdrowy facet unika seksu i czułości ze strony żony, musi to sobie gdzieś rekompensować. Na miejsce dotarłam po dziesiątej, ale moi panowie chyba jeszcze nie śpią… Wyjechali w piątek po południu. Zadzwoniłam do Agi i chciałam się z nią umówić na sobotę, ale cały weekend mieli z mężem malować mieszkanie. No trudno, będę się nudzić sama w domu. Pół soboty spędziłam na chodzeniu z kąta w kąt. Antka zabrali dziadkowie na nocowanie, mama z Wiją pojechały na jakąś pielgrzymkę, a babcia szykowała się do wyjścia do klubu seniora. Słyszałam kiedyś, jak mama z Wiją szeptały, że ma tam jakiegoś absztyfikanta i dlatego tak chętnie chodzi na wszystkie klubowe imprezy. – Magdusia – zawołała moim dziecięcym zdrobnieniem – a co ty tak krążysz po domu? Weź auto i jedź do chłopaków na Mazury. Ryb z nimi nie połowisz, ale chociaż odetchniesz świeżym powietrzem. Że też sama na to nie wpadłam! Lepiej spędzić czas nad jeziorem niż w dusznym domu. Spakowałam się w kwadrans. – Kochana jesteś – ucałowałam babcię w policzek. – W nagrodę po drodze podrzucę cię do tego klubu, żeby ci się fryzura nie zepsuła – puściłam do niej oko . Normalnie podróż powinna mi zająć około trzech godzin, ale trochę się przedłużyło. Najpierw był korek przy wyjeździe z Warszawy, potem zgłodniałam i zatrzymałam się w uroczej karczmie na obiad. W rezultacie na miejsce dotarłam dopiero po 22. Moi panowie chyba jeszcze nie śpią – pomyślałam. Kiedy wysiadłam z samochodu, owładnęła mną wszechogarniająca cisza. Drzwi do domku były otwarte. Na stole stała niedokończona butelka wina i dwa kieliszki. Z góry dobiegały jakieś szepty. Nagle usłyszałam śmiech Marcela. Chyba z sypialni. Dwoma susami pokonałam schody, z impetem otworzyłam drzwi i… zamarłam. Kiedy oprzytomniałam, wybiegłam z domu i pobiegłam w stronę samochodu. Muszę jak najszybciej opuścić to miejsce! Kiedy otwierałam drzwi auta, dogonił mnie Marcel. – Poczekaj! – poprosił. – Wszystko ci wytłumaczę. – Naprawdę możesz mi to jakoś wytłumaczyć?! – syczałam jak żmija. – Zastałam cię w łóżku z moim bratem! – krzyknęłam i zaczęłam spazmatycznie płakać. – Bo ja… bo my… – jąkał się. – My się kochamy. Widząc moją skrzywioną bólem twarz, chciał mnie chyba jakoś pocieszyć, ale przyniosło to odwrotny skutek. – Nie dotykaj mnie! – szarpnęłam się. – Brzydzę się tobą. Od dawna to trwa? – Jesteśmy ze sobą trzy lata – powiedział cicho. – Trzy lata?! – nie mogłam ochłonąć ze zdumienia i wściekłości. – Przecież my jesteśmy półtora roku po ślubie. Dlaczego się ze mną ożeniłeś, skoro wolisz facetów?! – Rodzice cały czas suszyli mi głowę o żonę i potomka. Nie wiedzieli, jaki jestem, a ja nie miałem odwagi im o tym powiedzieć. – Więc posłużyłeś się mną jak parawanem… – kręciłam głową z niedowierzaniem. – Żeby ukryć swoją prawdziwą naturę. Ukartowaliście to razem z Patrykiem. Nic nie odpowiedział, tylko smętnie pokiwał głową. Marcel i Patryk podobno wyjechali do Holandii Teraz rozumiem, dlaczego mój braciszek nie spieszył się z kończeniem studiów, nie szukał pracy. On po prostu postanowił być utrzymankiem. I to mojego męża! Nieźle to sobie wykombinowali. Marcel wiedział, że rodzice nie dadzą mu grosza, jeśli nie zapewni im potomka. Okazało się, że to Patryk podsunął mu rozwiązanie. I tak wszyscy na tym skorzystali. Rodzice Marcela mieli upragnionego wnuka, Marcel kasę, a Patryś bogatego kochanka. Tylko ja czuję się jak idiotka! Wsiadłam do samochodu i wróciłam do domu. Postanowiłam o wszystkim opowiedzieć teściom. Niech przynajmniej wiedzą. – A więc jednak – szepnęła teściowa, patrząc z bólem na męża. – Co to znaczy? – byłam w szoku. – Wiedzieliście?! – Obawialiśmy się tego – zaczął teść – ale ślub z tobą i mały Antek przekonały nas, że się myliliśmy. Wyszłam z pokoju, nie mogąc patrzeć na cierpienie rodziców Marcela. Wszystkie ich nadzieje, że syn nie jest gejem, legły w gruzach. Teraz już nawet nie będzie musiał się ukrywać, skoro wszyscy wiedzą. Marcel zniknął z mojego życia. Wyjechali z Patrykiem, podobno do Holandii. Teściowie bardzo mnie wspierają. Zmienili też testament. Połowę majątku zapisali wnukowi, resztę mnie. Protestowałam, ale powiedzieli, że to tylko ułamek tego, co chcieliby dla mnie zrobić, żeby zrekompensować mi to, przez co przeszłam. U nas w domu nie mówi się o tej sprawie. Jest tak, jakby Patryk nie istniał. Tęsknię za bratem, ale nigdy mu nie wybaczę. Kiedy emocje opadły, obaj próbowali się ze mną skontaktować. Jednak nie jestem jeszcze na to gotowa i nie wiem, czy kiedykolwiek będę. Czytaj także:Zaszłam w ciążę z młodym kochankiem. Nie powiem mężowiDopiero po śmierci żony pogodziłem się z jedynym synemKiedy spalił się nam dom, dowiedzieliśmy się na kogo możemy liczyć
Dziś temat, z którym zmaga się wielu rodziców, a którego nie można bagatelizować. Dziś o seksie. Jest on przecież ważny biorąc pod uwagę relację, którą pielęgnujemy jako dorośli ludzie. Nie jestem od tego, aby udzielać porad seksualnych, ani mówić jak dbać o miejsca intymne. Chciałbym jednak rzucić nieco światła z perspektywy męskiej, postarać się zrozumieć i znaleźć rozwiązanie dla trudności, jakie pojawiają się, kiedy w nasze życie wchodzi dziecko, a my chcemy wrócić na właściwe tory naszej seksualności. Seks może nie jest to najważniejszym filarem związku, ale jednak jest to bardzo istotna przestrzeń, która wzmacnia i buduje miłość. Tym samym wzmacnia rodzinę. Życie stawia jednak przed nami wyzwania, z którymi musimy się zmierzyć i zrozumieć. Jednym z nich jest ciąża. Okres, podczas którego część kobiet nie czuje się najlepiej, a myśl o współżyciu nie jest na liście priorytetów. Dochodzi jeszcze lęk o dziecko, zwyczajnie mniejsza ochota i myśli, które orbitują raczej o wkrótce narodzonym maleństwie. Jednak później, po urodzeniu dziecka, jak i po okresie “ochronnym”, jakim jest połóg (6-8 tygodni), przychodzi moment, w którym mężczyźni przebierają nogami, a niektóre kobiety nadal nie wyrażają większego zainteresowania partnerem. I w tym miejscu najważniejsze jest zrozumienie. Każdy facet powinien zdawać sobie sprawę, że istniej szereg aspektów, które mogą powodować taki stan rzeczy. I kochane kobiety czy wiecie, że wasz mężczyzna może o nich nie wiedzieć? W teorii wiedza ta jest ogólnie dostępna, ale jednak mimo wszystko warto jeszcze w czasie ciąży uprzedzić, na jakie problemy możecie natrafić. ONA Z moich obserwacji wynika, że kobieta często nie czuje się atrakcyjna po porodzie. Wynika to często ze zmęczenia, nadprogramowych kilogramów czy złego stanu psychicznego. Dochodzi do tego obawa przed bólem, którego można doświadczyć po tak długim okresie abstynencji, mając dodatkowo w głowie niedawne “wydarzenie”, kiedy to mały człowiek wydostał się przez kanał rodny z pięknego kobiecego ciała (lub przyszedł na świat z pomocą CC, co tym bardziej wiąże się z lękiem przed naderwaniem rany lub po prostu bólem, który wciąż może towarzyszyć kobiecie). Hormony, które w ciąży “szalały”, teraz mogą również dawać się we znaki. Oprócz tego rzeczy tak oczywiste jak zmęczenie, nieprzespane noce, głowa w zupełnie innych sprawach, czy często obniżone libido. Myśli skupione głównie na tym cudowny dziecku, które pojawiło się w naszym życiu, lecz na zawsze zmieniło priorytety, rytm dnia i nas samych. ON Zazwyczaj mężczyzn, z oczywistych względów, wszystkie te problemy nie dotyczą. Można znaleźć jednak opinie, kiedy człowiek jest tak zaangażowany w rolę ojca, w którą właśnie wszedł, z wszystkimi jej atrybutami, że nie widzi nic poza tym, nawet swojej drugiej połówki, ale wydaje mi się, że jednak to jednostkowe przypadki. Możliwe, że dzieje się tak w sytuacji, kiedy od wielu lat mężczyzna bardzo pragnie dziecka i kiedy ten cud staje się faktem, fascynacja ukochaną córką czy synem przysłania całą resztę. Dla większości z nas sprawa nie jest jednak tak skomplikowana. W wielu przypadkach mężczyzna nie potrafi zrozumieć DLACZEGO ona nie ma ochoty? Dlaczego jest taka nieobecna? Teoretycznie można by powiedzieć – daj jej czas! Czas na powrót do formy, czas na powrót do myślenia o sobie nie tylko przez pryzmat macierzyństwa, czas na odnalezienie się w nowej roli… Można wymieniać bez końca. Ale i czy bez końca można czekać? Myślę, że sam czas nie wystarczy. Może, choć nie musi. A jeśli tak, to z pewnością nie będzie to czas “bezbolesny” dla Waszej relacji. ONI, razem Jako faceci, w tym okresie nieobciążeni psychicznie w takim stopniu jak świeżo upieczone matki naszych dzieci, powinniśmy pamiętać, że kobieta pragnie być doceniona, zauważona i chce mieć zagwarantowane poczucie bezpieczeństwa. I nie chodzi tu wcale o silną rękę i duży biceps. Mówię tu o wzmacnianiu jej pewności siebie, kiedy nadal ma kilka kilogramów więcej i nie czuje się atrakcyjna. Jeśli naprawdę kochamy naszą kobietę to przecież zawsze jest dla nas po prostu piękna. Z kilkoma kilogramami więcej czy mniej. Zwykłe codzienne gesty, które budują poczucie “zaopiekowania”, zainteresowania, jak prosta kawa przyniesiona do łóżka w sobotni poranek. Jak przelotne gesty miłości, powtarzane w ciągu dnia. Można to potraktować jako “grę wstępną”, która drobnymi krokami rozbudza emocje. W tak delikatnym okresie, warto dbać o szczegóły, które potem tworzą podstawy do tego, aby kobieta znowu poczuła się atrakcyjną kobietą, pożądaną przed swojego męża, a nie tylko matką, w której roli tkwi od wielu tygodni. Jednocześnie często młode matki ograniczają się do myśli i obowiązków związanych z macierzyństwem. A przecież podstawą tej rodziny, którą tworzy razem z ojcem dziecka są ONI, ich więź, która potem wpływa na bliskość z dziećmi. Czasem jest tak, że ojciec schodzi na drugi tor, bo kobieta skupiona na swojej nowej roli nie widzi świata poza dzieckiem. I to nie tylko przez pierwsze tygodnie, ale długo po połogu. To błąd, który jak wspomniałem popełniają również mężczyźni, a który może pokutować mniejszym zaangażowaniem drugiej osoby w cały związek. Fundament miłości Gotowych rozwiązań nie ma, bo każdy człowiek jest inny. Jednak patrząc na to zdroworozsądkowo oraz przez pryzmat doświadczeń swoich i innych osób, można dojść do wniosku, że oprócz wspomnianego czasu, braku presji (z dwóch stron), zauważenia oraz docenienia drugiej osoby, najważniejsza jest ROZMOWA. Banalne? Może i tak, ale wiele osób po prostu nie rozmawia ze sobą szczerze na ważne tematy, nie dzieli się swoimi troskami i wątpliwościami. Może to kwestia tego, że po prostu nie potrafimy rozmawiać o seksie? A przecież dialog to podstawa, fundament miłości i tworzenia relacji z najważniejszą osobą w naszym życiu. Warto o tym pamiętać. Warto pamiętać, że MY to rodzice, MY to para, MY to małżeństwo, ale przede wszystkim MY to MIŁOŚĆ. Z której narodziło się dziecko, a która to miłość dla tego dziecka jest bardzo istotna. I to o nią trzeba dbać. Dla siebie, dla dziecka, dla rodziny. ______________________________________________ Jeśli tekst spodobał Ci się na tyle, że chciałbyś go udostępnić i podzielić się z innymi – WIELKIE dzięki! Jeśli jesteś tu pierwszy raz, wpadnij również na FB – KLIK INNE TEKSTY: O TYM, co sprawia, że mamy siłę NA WSZYSTKO FACET ZAJMUJĄCY SIĘ DZIECKIEM TO HAMULEC DLA ROZWOJU CYWILIZACJI! MOJA ŻONA SIEDZI W DOMU Z DZIECKIEM I NIC NIE ROBI SAMOTNE RODZICIELSTWO, czyli rodzicielstwo LEVEL HARD Rodzicu, TO minie! Czyli nadzieja dla młodych adeptów rodzicielstwa DLACZEGO PRAWDZIWY FACET NIE POWINIEN POMAGAĆ KOBIECIE PRZY DZIECKU? PAPIEROSY, CZYLI JAK POWOLUTKU ZABIĆ WŁASNE DZIECI z ojcowskim pozdrowieniem! Comments comments
brzydzę się żony po porodzie