W latach 1894-96 Guglieilmo Marconi i Aleksander Popow zbudowali wynalazek nazwany radiotelegrafem. Do nadawania wiadomosci posługiwano sie alfabetem Morse'a (kropka-krótki dzwiek, kreska-długi dzwiek). Pózniej pojawiły sie radiotelefony-urzadzenia do przekazywania głosu za pomoca fal radiowych. W 1832 roku został wynaleziony pierwszy
W 1995 roku teleskop kosmiczny Hubble’a w końcu dostarczył pierwsze zdjęcie. Warto było czekać: aparat uchwycił tak jasny i piękny obraz Wszechświata, że nadano mu nazwę „Filary Stworzenia”. To, co widzimy na zdjęciu, to gigantyczne kolumny pyłu i gazu międzygwiazdowego w mgławicy Orzeł, oddalone o 7000 lat świetlnych od
Zobacz 17 równań, które zmieniły świat Ian Stewart w najniższych cenach na Allegro.pl. Najwięcej ofert w jednym miejscu. Radość zakupów i 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji.
Oglądaj serial dokumentalny Konstrukcje, które zmieniły świat. Lata 40. XX wieku. Dzięki determinacji inżyniera z wizją Josepha Straussa i prezydenta Herberta Hoovera powstały w San Francisco dwa najdłuższe wówczas wiszące mosty na świecie - Golden Gate i Bay Bridge.
Katastrofy Które Zmieniły Świat • 01 - Dokumentalne do pochytania • pliki użytkownika Niroki przechowywane w serwisie Chomikuj.pl Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.
penggunaan listrik berikut yang dapat membahayakan keselamatan adalah. 1 listopada 1755 roku potężne trzęsienie ziemi zrujnowało Lizbonę i całe wybrzeże. Wstrząsy były odczuwalne przez co najmniej 6 minut. Mieszkańcy miasta, którym udało się ocaleć, szukali schronienia w pobliżu portu. Kilkadziesiąt minut później nadeszło potężne tsunami, które pochłonęło ludzi na brzegu i zalało centrum miasta. Na terenach, które uniknęły zniszczenia przez fale, wybuchł pożar. Miasto płonęło przez 8 dni. Zginęło kilkadziesiąt tysięcy ludzi, a Portugalia została sparaliżowana. Jednak na gruzach Lizbony narodziły się nowe idee i badania naukowe, które pomogły zapoczątkować wejść w nową epokę - oświecenie.
Jedenasty września 2001 roku miał być kolejnym zwyczajnym wtorkiem. Nikt nie spodziewał się, że tego dnia dojdzie do jednego z najstraszniejszych zamachów terrorystycznych w historii. Dzień ten zmienił nasz świat i miał olbrzymi wpływ na życie milionów ludzi. Można nawet powiedzieć, że właśnie tego dnia rozpoczął się XXI wiek – wiek niekończącej się wojny z terroryzmem. Zamachy Wczesnym rankiem 11 września 2001 roku, 19 terrorystów związanych z sunnicką organizacją terrorystyczną Al-Ka’ida przejęło kontrolę nad 4 amerykańskimi samolotami pasażerskimi, operującymi na trasach krajowych – American Airlines lot 11, United Airlines lot 175, American Airlines lot 77 i United Airlines lot 93. Zadaniem terrorystów było uderzenie samolotami w ważne amerykańskie obiekty. American Airlines lot 11 porwany o 8:14 (Boeing 767-223ER) i United Airlines lot 175 porwany między 8:42 a 8:46 (Boeing 767-222) uderzyły w wieże World Trade Center. Pierwszy samolot wbił się w wieżę północną o 8:46 czasu lokalnego. Drugi, uderzył w wieżę południową o 9:03. Wieża północna została uszkodzona na wysokości 93-96 piętra, południowa natomiast na wysokości 77-85 piętra. Moment uderzenia United Airlines lot 175 w wieże World Trade Center (fot. Spencer Platt) Ze względu na to, że samoloty niedawno wystartowały, były wypełnione po brzegi paliwem, które po uderzeniu rozlało się po piętrach i konstrukcji wież i zapaliło się. Wywołany pożar szybko się rozprzestrzeniał, ponieważ w trakcie wcześniejszych remontów wież, usunięto z nich azbestowe osłony przeciwpożarowe, zastępując je znacznie mniej wytrzymałymi osłonami, które nie wytrzymały olbrzymich temperatur, jakie wywołał pożar paliwa lotniczego. Doprowadziło to do zawalenia obu budynków. Pierwsza runęła wieża południowa. Dokładnie 56 minut po uderzeniu pierwszego samolotu, o 9:59. Wieża północna wytrzymała dłużej i zawaliła się o 10:28, czyli 102 minuty po uderzeniu. W wyniku zawalenia się zniszczonych zostało kilkanaście innych budynków. Zginęło łącznie 147 pasażerów lecących porwanymi samolotami (88 na pokładzie AA 11 i 59 na pokładzie UA 175) oraz 2602 osób w wieżach. World Trade Center Kolejna maszyna, American Airlines lot 77 porwana między 8:51 a 8:54 (Boeing 757-223) uderzyła w budynek Pentagonu o godzinie 9:37. Zginęło 125 osób pracujących w budynku oraz 59 osób znajdujących się na pokładzie samolotu. Ze względu na solidną konstrukcję budynku, po samolocie praktycznie nic nie zostało, a sam budynek chociaż uszkodzony, w znacznej części pozostał nietknięty (za wyjątkiem skrzydła w które uderzył samolot. Miejsce uderzenia samolotu w budynek Pentagonu 11 września 2001 roku Atak ten budzi jednak bardzo wiele kontrowersji, ponieważ ze względu na skalę zniszczeń, wiele osób uważa, że nigdy nie doszło do ataku, a cała sytuacja została ustawiona. W budynek miał według tych teorii uderzyć pocisk rakietowy. Nigdy jednak nie udało się tej teorii w żaden sposób udowodnić, zwłaszcza, że na dostępnych nagraniach z monitoringu (poklatkowych) widać fragment samolotu przed uderzeniem w budynek. Pentagon – największy biurowiec świata Czwarty samolot, United Airlines lot 93 (Boeing 757-222) został porwany około godziny 9:28. Na pokładzie znajdowało się 37 pasażerów i 7 członków załogi, którzy dzięki dostępnym na pokładzie telefonom (terroryści ich nie wyłączyli) dowiedzieli się o atakach. W związku z tym pasażerowie postanowili odbić maszynę. Próba ponownego przejęcia kontroli nad samolotem doprowadziła do chaosu w kokpicie, a pilotujący maszynę terrorysta (który od początku miał problemy z utrzymaniem maszyny w locie) stracił nad nią kontrolę. Samolot rozbił się o godzinie 10:03 w rejonie Shanksville w Pensylwanii. Wszyscy na pokładzie zginęli. Nie wiadomo jaki był cel terrorystów, ale maszyna leciała w kierunku Waszyngtonu. Prawdopodobnie miała uderzyć w Pentagon, Kapitol lub w Biały Dom. Miejsce katastrofy United Airlines lot 93 Skutki W wyniku zamachów zginęły 2973 osoby i 19 porywaczy. 26 osób uznano za zaginione, a 6291 odniosło rany. Wśród ofiar znalazło się sześcioro Polaków – Maria Jakubiak, Dorota Kopiczko, Jan Maciejewski, Łukasz Milewski, Anna Pietkiewicz, Norbert Szurkowski. Zniszczeniu uległy obie wieże World Trade Center oraz liczne budynki w pobliżu. Pentagon został uszkodzony, ale budynek przetrwał i mógł być dalej wykorzystywany. Krótko po pierwszych atakach, cała przestrzeń powietrzna nad Stanami Zjednoczonymi została zamknięta. Tysiące samolotów w krótkim czasie musiało wylądować, albo zawrócić na inne lotniska poza USA. Obawiano się, że terroryści będą próbowali przeprowadzić kolejne ataki. Tak się jednak nie stało. Zamknięcie przestrzeni powietrznej USA 11 września 2001 Wydarzenia te były szokiem dla całego świata. Nikt nigdy nie spodziewał się, że może dojść do tak masowych ataków terrorystycznych z użyciem porwanych samolotów (scenariusze takich ataków były rozważane przez służby, ale nigdy nie uznawano ich za prawdopodobne). Bezpośrednim skutkiem ataków było rozpoczęcie przez Stany Zjednoczone tzw. „wojny z terroryzmem”. Amerykanie chcieli nie tylko znaleźć odpowiedzialnych za zamachy, ale również pozbyć się największych organizacji terrorystycznych na świecie. Wojna ta chociaż doprowadziła do śmierci Osamy bin Ladena, przywódcy Al’Ka’idy, nie przyniosła wymiernych korzyści. Amerykanie przeprowadzili w kolejnych latach inwazje na Afganistan i Irak, które doprowadziły do długich i krwawych walk. Miejsce niszczonych, lub osłabianych organizacji terrorystycznych zajmują kolejne, a liczba zamachów jest cały czas wysoka. Nie powtórzyły się jednak tak masowe ataki, jak te z 11 września 2001 roku. Ważnym skutkiem zamachów z 2001 roku była całkowita zmiana przepisów dotyczących bezpieczeństwa lotów. Wprowadzono liczne ograniczenia i kontrole, aby maksymalnie zminimalizować prawdopodobieństwo przeprowadzenia podobnych ataków. Moment uderzenia United Airlines lot 175 w wieże World Trade Center (fot. Spencer Platt) Warto dodać, że wiele osób na całym świecie cały czas wątpi w prawdziwość zamachów i sugeruje, że zostały one sfingowane przez amerykańskie władze, które szukały pretekstu do rozpoczęcia zbrojeń oraz przeprowadzenia inwazji na Irak, w celu przejęcia tamtejszych złóż ropy. Chociaż teorie te mają wielu zwolenników, prezentowane tezy są łatwe do obalenia – Afganistan nie przyniósł żadnych korzyści gospodarczych amerykanom, również nie doszło do znaczącej zmiany strefy wpływów na Bliskim Wschodzie, zapoczątkowany wyścig zbrojeń i tak skupia się w większości wokół uzbrojenia potrzebnego do prowadzenia tradycyjnych, konwencjonalnych konfliktów zbrojnych, a znaczna część złóż ropy została przejęta nie przez amerykańskie firmy, a przez chińskie. Dyskusja na ten temat cały czas jednak trwa i raczej nie przyniesie rozstrzygnięcia – chociaż można zauważyć powolny spadek aktywności zwolenników teorii o przygotowaniu zamachów przez amerykańskie władze. Niezależnie od opinii o zamachu, wydarzenia z 11 września 2001 roku zapisały się w historii i na zawsze zmieniły nasz świat. Niektórzy uważają nawet, że jesteśmy już „pokoleniem 11 września”.
Magazyn MIT Technology Review, należący do Massachusetts Institute of Technology, prestiżowej amerykańskiej politechniki, opublikował listę 10 niezaawansowanych technologicznie innowacji, które w ostatnim czasie w znaczący sposób wpłynęły na życie ludzi na całym świecie. Siła tkwi w prostocie. Do takiego wniosku można dojść, przeglądając listę nieskomplikowanych technologicznie innowacji, które ułatwiają lub nawet ratują życie. – By zmienić coś w świecie na lepsze nie zawsze potrzebny jest doktorat z MIT – śmieje się Irek Piętowski, konsultant innowacji w firmie DT Makers, specjalizującej się w projektowaniu usług i produktów metodą design thinking. Z jego doświadczenia wynika, że skomplikowane rozwiązania zazwyczaj są nieopłacalne w realizacji lub nie do strawienia dla przeciętnego użytkownika. – Kiedy pada słowo “innowacja”, wszyscy myślą o przełomowych technologiach czy skomplikowanych systemach komputerowych. Od razu nasuwa się pytanie o opłacalność całej inwestycji. Tymczasem okazuje się, że geniusz wielu innowacji, które przyniosły firmom wielomilionowe zyski, leży w prostocie i niewielkich kosztach wdrożenia – dodaje Piętowski. Tym właśnie charakteryzują się rozwiązania opisane przez MIT Technology Review. Sole nawadniające Ponad miliard mieszkańców Ziemi wciąż nie posiada dostępu do czystej wody. Zanieczyszczone rzeki, strumienie i stawy są dla nich jedynym źródłem tego niezbędnego do życia składnika. Skażona woda przyczynia się między innymi do rozprzestrzeniania chorób biegunkowych, które na początku lat 90. zabijały rocznie około 5 milionów dzieci poniżej piątego roku życia. Liczba ta spadła do około 1,5 miliona dzięki doustnym solom nawadniającym – mieszaninie glukozy i chlorku sodu, którą można rozpuścić w wodzie i podawać w domu. Dodaje się do niej również cynk, aby zmniejszyć nasilenie i czas trwania biegunki. Ta prosta innowacja może niewielkim kosztem uratować więcej istnień ludzkich niż jakakolwiek inna. Tanie nawadnianie W większości krajów najwięcej słodkiej wody zużywa się na nawadnianie gleby w rolnictwie – w niektórych przypadkach nawet 3/4 całego zużycia. Systemy nawadniania kropelkowego nie tylko zużywają o połowę mniej wody niż inne rozwiązania tego typu, lecz są również o połowę wydajniejsze. Nie są one jednak pozbawione wad. Kropelkowa irygacja jest droga i zazwyczaj nie działa bez dostępu do prądu. GEAR lab, laboratorium działające w ramach MIT, opracowało niskociśnieniowy, zasilany energią słoneczną system nawadniania kropelkowego, który po znacznie niższej cenie dostarcza identyczne korzyści, co pokrewne rozwiązania. Mikrosieci elektroenergetyczne prądu stałego Ogniwa słoneczne mogą zapewnić tanią, zdecentralizowaną energię elektryczną, lecz podłączenie ich do zwykłej domowej sieci powoduje spore straty związane z przekształcaniem wytwarzanego prądu stałego w prąd zmienny i z powrotem. Rozwiązaniem są mikrosieci elektroenergetyczne, czyli zbiory urządzeń wytwórczych, zasobników i odbiorników energii elektrycznej. Ich połączenie we wspólnej sieci zapewnia niezawodną dostawę energii elektrycznej przy minimalizacji jej kosztu. Dobrze zaprojektowana mała sieć prądu stałego może zaoszczędzić znaczną ilość energii. Ulepszone piece drzewne Wylesianie jest poważnym problemem w większości krajów rozwijających się, podobnie jak szkoda dla zdrowia ludzkiego, wynikająca z wdychania cząstek stałych zawartych w dymie z pieców na drewno. Nie ulega wątpliwości, że najlepiej byłoby całkowicie zrezygnować z tej formy gotowania, lecz póki co jest to życzenie dość nierealistyczne. Alternatywą są nowoczesne piece na drewno, takie jak np. Berkeley-Darfur Stove, zaprojektowany z myślą o mieszkańcach Afryki. Zużywa on o połowę mniej drewna, redukując o tyle samo emisję szkodliwych cząsteczek do atmosfery. Proste filtry wodne Setki milionów ludzi cierpi z powodu braku dostępu do zdatnej do picia wody. Jedna trzecia szkół na całym świecie zmaga się z tym problemem. Dotknięte są nim całe społeczności. Tymczasem proste w produkcji filtry wykorzystują popiół i mikrocząsteczki srebra do usuwania zanieczyszczeń i patogenów. Są one łatwe w instalacji i konserwacji. Dzięki taniej filtracji życie mieszkańców krajów rozwijających stało się o wiele prostsze. Hippo roller Woda jest niezbędna do życia. W krajach, gdzie kanalizacja to wciąż wyraz luksusu, przeważnie kobiety każdego dnia pieszo pokonują wielokilometrowe dystanse, by nabrać jej tyle, by wystarczyło do podstawowych czynności, takich jak gotowanie czy utrzymanie higieny osobistej. Cały ten proces odbywał się w trudzie i znoju, jako że wodę najczęściej noszono w wielolitrowych pojemnikach na czubku głowy. Jak można się domyśleć, wiąże się to z szeregiem niepożądanych konsekwencji zdrowotnych. Tymczasowym rozwiązanie problemu w swej naturze okazało się niezwykle proste – tak proste, że potrzeba było geniusza, by je odkryć. Hippo roller to kontener na wodę o pojemności 5 razy większej niż wykorzystywane w transporcie wody w afrykańskich wioskach wiadra. Tę plastikową beczkę kładzie się bokiem i za pomocą uchwytu z łatwością prowadzi przed sobą. Bez problemu toczy się ona nawet po trudnym i nierównym terenie. Strzykawka bezigłowa Szczepionki są niezwykle istotne dla zdrowia publicznego. W krajach rozwijających się dystrybucja szczepionek tam, gdzie są najbardziej potrzebne, to tylko część złożonego problemu. Gdy trafią one w odpowiednie ręce, często brakuje sterylnych igieł, za pomocą których można by szczepić pacjentów. W takich sytuacjach najlepiej sprawdza się strzykawka bezigłowa, która z ogromną prędkością i pod wysokim ciśnieniem wypuszcza strumień płynu, który przedostaje się pod skórę. Strumień wytryskującego leku osiąga prędkość około 800 km/h. Papierowy mikroskop Mikroskopy są kluczowym urządzeniem w diagnostyce chorób zakaźnych. Niestety, są również drogie, ciężkie i trudne w utrzymaniu. W regionach zmagających się z biedą sprawne mikroskopy stanowią towar niemal luksusowy i zarazem trudno dostępny. Z pomocą tamtejszym lekarzom przyszli członkowie zespołu Manu Prakasha z Uniwersytetu Stanforda, którzy opracowali Foldscope. To wykonane ze składanej kartki papieru urządzenie zawiera najważniejsze części standardowego mikroskopu, a kosztuje około 2 zł. Systemy komunikacji w klęskach żywiołowych Telefony komórkowe rozpowszechnione są na całym świecie, jednak w przypadku katastrofy sieci komórkowe mogą ulec awarii. Opracowany w Chile system zmienia tekst w dźwięki o wysokiej częstotliwości, które mogą być nadawane falami radiowymi i odbierane na dowolnym smartfonie bez konieczności posiadania infrastruktury internetowej. Służy do tego specjalna aplikacja, która odbiera sygnały i przekształca je z powrotem w wiadomości tekstowe. Przenośny wykrywacz malarii Malaria zabija 1,2 tys. dzieci dziennie. Szybka diagnoza i błyskawiczne wdrożenie leczenia są kluczowe, lecz do tego potrzebny jest mikroskop i osoba umiejąca za jego pomocą wykonać analizę krwi. Szybszy i prostszy system został opracowany rok temu na Uniwersytecie Południowej Kalifornii. To przenośne rozwiązanie wykrywa poziom hemozoiny, produktu ubocznego wytwarzanego przez pasożyta malarii, który ujawnia, jak daleko posunęła się choroba.
Home Książki Powieść historyczna Największe katastrofy w dziejach świata Autor przedstawia ponad dwieście pięćdziesiąt różnorakich wydarzeń, które w mniej lub bardziej znacz ący sposób zmieniły dzieje ludzkości. Mamy tutaj do czynienia z takimi wydarzeniami jak: wybuchy wul kanów, zmiany klimatyczne, ogromne powodzie, trzęsienia ziemi, które zmieniały i zmieniają losy świa ta. Nieprzypadkowo autor jako pierwsze wydarzenie przedstawia potężną erupcję wulkanu Toba, która miała miejsce ok. 75 tysięcy lat temu. Uzmysławia nam, że pomimo ogromnych zmian cywilizacyjnych, n owych technologii i niezwykłych wynalazków, nie mamy kontroli nad naszą planetą, która pozostaje dla nas środowiskiem naturalnym, jesteśmy z nim nierozerwalnie związani. Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Książki autora Podobne książki Oceny Średnia ocen 6,4 / 10 10 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Powiązane treści
Książka, którą musisz przeczytać: Finansowy NinjaWywieranie wpływu na ludzi – teoria i praktyka wg Roberta Cialdiniego17 równań, które zmieniły świat – lektura obowiązkowaPrzed wyjazdem na wakacje nagrałem na swojego Kindla kilka interesujących mnie pozycji. Naiwnie sądziłem, że wypoczynek nad morzem jest tak nudny, że nie zostanie nic innego poza książkami. Okazało się, że nie każde morze to lodowata, nieprzejrzysta woda i ryba w panierce. Miałem doświadczenia związane tylko z Bałtykiem więc teraz z pełnym przekonaniem mogę potwierdzić, że podróże kształcą. Czasem też wpędzają w depresję, gdy wraca się do tego swojego dołka, ale to opowieść na inny wpis, który pewnie nigdy nie powstanie 🙂 W każdym razie miałem czas, aby przeczytać tylko jedną książkę. Wybrałem, jakżeby inaczej, coś związanego z naukami ścisłymi, a ściśle 🙂 z matematyką – „17 równań, które zmieniły świat” Iana Stewarda. Ian Stewart – autor tej perełki Autora tego znałem z napisanej razem z Terry Pratchettem „Nauki świata dysku”. Tamta lektura była bardzo wciągająca, a ta miała bardzo pozytywne recenzje na Internecie, więc był to logiczny wybór. Powiem krótko – nie zawiodłem się, a wręcz przeciwnie. Stwierdzam, że jest to: Najlepsza książka popularnonaukowa związana z matematyką, jaką czytałem, a czytałem ich wiele. Więcej nawet – już w trakcie czytania pierwszych rozdziałów zastanawiałem się – dlaczego w szkole nie ma czegoś takiego jak lektury obowiązkowe z zakresu innych przedmiotów, niż język polski? Ta książka jest numerem jeden na lekturę obowiązkową z matematyki dla najwyższych klas szkoły podstawowej bądź początkowych ogólnokształcącej. Jeżeli kiedykolwiek zastanawiałeś się – „po co mam się tego uczyć, skoro jedyne czego w życiu mi potrzeba to dodawanie i odejmowanie” – to po przeczytaniu będziesz miał odpowiedź. Ja takie pytanie często zadawałem sobie poznając równania różniczkowe, całki czy nawet zwykłe szeregi bądź wielomiany. Lubiłem matematykę, ale nie wiedziałem do czego to wszystko służy – była to dla mnie „sztuka dla sztuki”. Przez kolejne lata i książki po kawałku odkrywałem jak pięknie świat wygląda przez pryzmat fizyki, a co za tym idzie – matematyki. Ta książka jednak zebrała to wszystko w jednym miejscu i w niesamowicie wciągający sposób przedstawiła mi całą historię naszej cywilizacji, od starożytnych Greków i Egipcjan, poprzez średniowiecze, oświecenie aż do czasów współczesnych. Pitagoras, Archimedes, Newton, Euler, Einstein – te wszystkie nazwiska są tutaj wymienione w kontekście prac tych tytanów nauki, ale także anegdot z nimi związanych, a to wszystko spisane jest takim językiem, że człowiek aż nie może się oderwać od książki. Podobno najpiękniejszy wzór matematyczny Jedna z książek, którą musisz przeczytać Jakiś czas temu wymyśliłem sobie, że stworzę cykl wpisów o książkach, które wg mnie każdy powinien przeczytać. Jak wszystkie cykle na moim blogu, nie jest on obszerny i rozpoczynając lekturę „17 równań, które wstrząsnęły światem” w ogóle nie spodziewałem się, że będę mógł go rozszerzyć. A jednak – po zakończeniu książki, otrząśnięciu się i przemyśleniu sprawy uważam, że książkę tę powinien przeczytać w wieku szkolnym każdy człowiek – niezależnie od tego, czy wiąże swoją przyszłość z matematyką i naukami ścisłymi, czy nie. Przeczytanie jej poszerza horyzonty myślowe, zmienia sposób patrzenia na naukę i naukowców, pozwala jeszcze bardziej docenić pracę tych wszystkich matematyków, fizyków itp., o których z taką emfazą wspominają na lekcjach w myśl zasady „Słowacki wielkim poetą był”. Teraz będziesz wiedział, dlaczego Newton czy Euler są uznawani za największe umysły swoich czasów. Po co powstał rachunek różniczkowy. Jak wzory matematyczne wpływają na katastrofy na giełdach finansowych i wiele, wiele innych rzeczy i odtąd już zawsze będziesz patrzył na świat choćby troszkę w taki matematyczny sposób. Ale czy rzeczywiście także Ty? Tak, ja tak uważam. Nawet, jeżeli dawno już skończyłeś edukację nie jest za późno, choć nadal uważam, że mój pomysł z lekturami obowiązkowymi z matematyki, fizyki czy biologii to świetna sprawa i powinieneś był przeczytać ją dawno temu (zakładając, że była wydana :)). W książce jest kilka wzorów. Jest to nadal pozycja popularnonaukowa, ale autor nie odżegnuje się od nich za wszelką cenę – zresztą już sam tytuł sugeruje, że wzory będą :). Wspominam o tym, bo podobno każdy wzór zawarty w książce obniża jej popularność. Dla mnie proporcja zapisów matematycznych do prozy jest świetnie wyważony. Powiem więcej – autor podaje wzory i zachęca do ich prześledzenia, pomagając nam w tym i bardzo często zatrzymywałem się nad jednym z nich i spędzałem ładnych parę minut, przypominając sobie zardzewiałe już wiadomości ze szkoły i czerpiąc satysfakcję ze zrozumienia dlaczego jest to tak, a nie inaczej. Takiej analizy nie trzeba przeprowadzać i stąd moje zdanie, że każdy jest w stanie przeczytać tę książkę. Zapraszam Cię do lektury, naprawdę warto. Jeżeli nie chcesz Ty, to zaproponuj ją komuś znajomemu/bliskiemu – na pewno na tym zyska. Przy okazji mam też prośbę – jeżeli znasz podobne książki, które mogłyby być lekturami obowiązkowymi z przedmiotów innych niż polski, to daj proszę znać.
katastrofy które zmieniły świat